Po ostatnich postępach spodziewałem się, że figowiec bijący rekord wysokości nadal będzie rósł w rekordowym tempie... ;) Tymczasem mocno nieregularne doświetlanie w ostatnim tygodniu spowodowało, że roślina dosyć długo przygotowywała się do wypuszczenia nowych liści. Dopiero teraz rozwinęły się pędy, które pokazywałem na ostatnich zdjęciach.
Postaram się w najbliższym czasie doświetlać drzewko z większą regularnością. Będziemy mieli okazję przekonać się jaki będzie to miało wpływ na wzrost fikusa.
Na zakończenie jeszcze jedna (być może oczywista) uwaga. Na zdjęciach powyżej widoczny jest tylko wierzchołek rośliny i tym razem tylko wierzchołkowe pędy (a w każdym razie przede wszystkim one) kontynuują wzrost. Prawdopodobnie dlatego, że tylko do górnej części rośliny dociera wystarczająco dużo sztucznego światła...