Doszedłem do wniosku, że po prawie dwóch latach prowadzenia bloga, czas zamieścić krótką ściągawkę na temat rozmnażania fikusa benjamina. I pomimo tego, że w poście na temat sadzonki pierwszego na blogu fikusa, napisałem jak go rozmnożyłem, to jednak nie ma to, jak zobaczyć wszystko na własne oczy. Wszak jeden obraz potrafi powiedzieć więcej niż tysiąc słów...
|
Nie ma tu w zasadzie nic skomplikowanego, pod warunkiem, że masz dostęp do rosnącego już fikusa i możesz odciąć sobie wierzchołek jednej z gałązek wraz z kilkoma listkami. Odciętą gałązkę należy następnie umieścić w naczyniu z wodą i... czekać. Naturalnie jak zwykle istotne jest oświetlenie, dlatego naczynie z gałązką lepiej postawić przy oknie na parapecie niż zamknięte w ciemnej szafie ;)
Pojawienie się korzeni to zwykle kwestia kilkunastu dni, chociaż czasami trzeba poczekać dłużej. Korzenie rosną dosyć wolno i chociaż nie ma takiej konieczności, to ja zwykle czekam aż osiągną długość kliku cm.
Kiedy gałązka ma już klika dłuższych korzonków możesz umieścić ją w doniczce z ziemią. Pamiętaj o regularnym podlewaniu. Przesuszenie sadzonki na tym etapie z pewnością nie przyspieszy jej wzrostu... System korzeniowy jest jeszcze delikatny i słabo rozwinięty, dlatego szczególnie w pierwszych tygodniach od posadzenia warto regularnie doglądać fikusa. O tym co robić dalej przekonasz się przenosząc się do jednego z pierwszych postów na blogu, a także śledząc kolejne.
Ja stosuję jeszcze kilka zasad:
OdpowiedzUsuń1. Po odcięciu gałązki warto opłukać miejsce cięcia (na uciętej gałązce), letnią wodą (o temp. pokojowej).
2. Po opłukaniu a przed umieszczeniem uciętej gałązki w pojemniku z wodą, warto pozwolić przeschnąć ranie, a więc pozostawić gałązkę na ok. 24 godz. np na papierowym ręczniku.
3. Po umieszczeniu gałązki w pojemniku z wodą, warto na całość nałożyć np worek foliowy z kilkoma otworami.
4. Dodatkowo gdy sadzonka wypuści kilka symetrycznie rozłożonych korzonków, w momencie sadzenia do ziemi, warto delikatnie rozłożyć promieniście te korzonki, dzięki czemu względnie szybko uzyskamy ciekawe nebari.
Tych kilka zasad zapewnia niemal 100% powodzenie.
Ponadto jeżeli ktoś ma starsze, dłużej formowane drzewko, a chce pozbyć się zbędnego ale uformowanego już konaru, warto spróbować ukorzenić taki zdrewniały, uformowany, gruby konar. Przestrzegając wyżej wymienionych zasad ukorzeniania, udało mi się w bardzo krótkim czasie uzyskać ciekawe mame bonsai (wysokość wraz z doniczką ok. 9 cm). Wstawiłbym fotkę ale chyba nie ma takiej możliwości.
Nigdy nie próbowałem 24 godzinnego przesuszania przed umieszczeniem gałązki w wodzie. Sprawdzę przy okazji ukorzeniania grubszego konaru, chociaż w takich wypadkach słyszałem, że warto posłużyć się ukorzeniaczem.
UsuńFoliowy worek podniesie wilgotność wokół rośliny i faktycznie może być wsparciem w pierwszych dniach, kiedy sadzonka jeszcze nie wykształciła korzeni, ale u mnie nigdy nie było to konieczne.
Cenna uwaga z ułożeniem korzeni. Nawet jeżeli w momencie sadzenia rośliny nie mamy jeszcze planów co do jej przyszłości, równomierne rozłożenie korzeni pozytywnie wpłynie na jej rozwój.
Gałązkę przed zasadzeniem odkłada się do podeschnięcia u sukulentów -właśnie po to, aby sie przyjęła. Innym roślinkom to nie grozi. A ukorzeniacz do półzdrewniałych to super rzecz. Jesli nie stosuje się ukorzeniacza i nie trzymasz wczesniej szczepki w wodzie, to tak -wkładając od razu do ziemi mozesz nałożyc słoik lub folię w celu podniesienia wilgotności.Cieszę się, że natrafiłam na tego blogaska :) Pozdrawiam. Ania
UsuńZapraszam do śledzenia bloga i komentowania - warto wymieniać się informacjami :) Zawsze można się czegoś dowiedzieć. I to nie tylko o fikusach, ale i innych roślinach również :) Pozdrawiam.
UsuńMiejsce obciętej gałązki zawsze moczę w ciepłej wodzie aby wypłukać wypływające mleczko i dopiero wkładam do wody do ukorzenienia
UsuńChcę właśnie 'wyhodować" sobie fikusa ze szczepki ,ale u nikogo znajomego nie mogę znaleźć tej rośliny :/
OdpowiedzUsuńto idż do sklepu
UsuńHaha ������
UsuńBardzo fajny poradnik jak rozmnożyć fikusa nigdy mi się to nie udawało spróbuje w taki sposób jaki prezentujecie w artykule.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zawarte porady zachęcają i pomagają w uprawie fikusów :) To jeden z celów tego bloga. W razie pytań lub problemów przy rozmnożeniu fikusa proszę pisać :)
UsuńSuper! Zawsze mnie zastanawiało jak to się rozmnaża żeby było ich więcej niby takie banale ale jednak wiedzę jakąś trzeba mieć żeby to wgl urosło.
OdpowiedzUsuńRozmnażanie fikusa do dopiero początek. Zachęcam do bardziej "zaawansowanych" eksperymentów z fikusami i innymi roślinami :)
UsuńDzień dobry,
OdpowiedzUsuńNie tak dawno temu znalazłam Pana stronę i postanowiłam zrobić szczepki z mojego fikusa. Niestety, po dwóch tygodniach trzymania w wodzie nie widać nadziei na korzenie, a roślinki inwestują energię w listki.. co zrobiłam nie tak, albo co zrobić w tej sytuacji? Z góry dziękuję za odpowiedź!
Witam,
Usuńczasami dzieje się tak, że odcięte gałązki fikusa są "oporne" i nie wypuszczają korzeni przez dłuższy czas. Najważniejsze jest jednak to, że są nadal żywe i nie straciły liści, a wręcz jak Pani pisze wypuszczają nowe. W tej sytuacji ja bym nadal czekał na pojawienie się korzeni. Ja tak odcięte gałązki czasami trzymam w wodzie całymi tygodniami (chociaż nie twierdzę, że tak jest dobrze) i przekładam do ziemi jak już korzenie są bardzo rozrośnięte. Jeżeli gałązek jest więcej można pokusić się o pozostawienie części w wodzie, a część można umieścić w ziemi nawet jeżeli korzenie jeszcze się nie pojawiły. W takiej sytuacji trzeba jednak szczególnie zwrócić uwagę, by podłoże było cały czas wilgotne.
Ewentualną przyczyną może być jeszcze woda - w mojej opinii nie powinna być zbyt twarda, ale wątpię żeby miało to kluczowe znaczenie dla pojawienia się korzeni.
Pozdrawiam i życzę sukcesów w rozmnażaniu fikusów :)
Dziękuję bardzo! Poczekam w takim razie jeszcze cierpliwie i spróbuję też za Pana poradą część wsadzić do ziemi. Zobaczymy co z tego będzie :)
UsuńJeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!
Świetnie to przedstawiłaś :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, bardzo przydatny poradnik przydał się :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny obrazkowy poradnik jak rozmnożyć takiego fikusa tego mi brakowało bo jednak dla tekiego laika jak ja na pewno potrzebny szczegółowy poradnik.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że poradnik się przydaje i pomaga w rozwoju kolejnych pokoleń fikusów :) W razie kłopotów lub chęci zrealizowania eksperymentów z roślinami zapraszam również do innych postów.
OdpowiedzUsuńNie sądziłam że da się go rozmnożyć. Wyczuwam misję na weekend :D
OdpowiedzUsuńWow! Super przewodnik po swiecie fikusow. Dzisiaj rozpoczynam proces:)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w rozmnażaniu fikusów, a także w dalszej uprawie. Fikusy to bardzo ciekawe rośliny :) Zapraszam po kolejne porady :)
UsuńNie dziekuje:) A wiesz moze, jak zrobic taka plecionke/korone?
Usuńhttps://www.google.co.uk/imgres?imgurl=https%3A%2F%2Fsc01.alicdn.com%2Fkf%2FHTB1j5jpMVXXXXanXpXXq6xXFXXXx%2FFicus-benjamina-square-shape.jpg&imgrefurl=https%3A%2F%2Fwww.alibaba.com%2Fproduct-detail%2FFicus-benjamina-square-shape_1355175588.html&docid=vOdAKxhSbeCIfM&tbnid=JqX6lYsBjqbYlM%3A&vet=10ahUKEwjS3sGD2qDZAhWsI8AKHXeYB_4QMwjhASgTMBM..i&w=600&h=450&bih=670&biw=1366&q=ficus%20benjamina&ved=0ahUKEwjS3sGD2qDZAhWsI8AKHXeYB_4QMwjhASgTMBM&iact=mrc&uact=8#h=450&imgdii=99tffaMY6ujgVM:&vet=10ahUKEwjS3sGD2qDZAhWsI8AKHXeYB_4QMwjhASgTMBM..i&w=600
Można powiedzieć że wiem, ale nigdy nie próbowałem zrobić tego, powiedzmy w tak estetyczny sposób. Od "technicznej" strony chodzi tu o zabieg zrastania pni fikusów, który również opisuję na blogu. Zapraszam do ostatniego posta na ten temat:
Usuńhttp://fikusbenjamina.blogspot.com/2015/09/poaczone-fikusy-czyli-pierwsze-efekty.html
Postaram się w najbliższym czasie odświeżyć temat zrastania pni, bo już dawno o tym nie pisałem... :)
Misje czas zacząć! Bardzo przydatny blog! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że blog i informacje na nim zawarte są pomocne :) Zapraszam do częstych odwiedzin. Pozdrawiam
UsuńCzy można zastosować ukorzeniacz przy wsadzaniu do ziemi?
OdpowiedzUsuńOsobiście nie stosowałem ukorzeniacza przy rozmnażaniu fikusa benjamina. W tej sytuacji chyba najlepiej odwołać się do wskazówek umieszczonych na opakowaniu.
UsuńA kiedy można go różnażać w każdej porze roku?
OdpowiedzUsuńOczywiście lepiej jest gdy roślina ma zapewnioną większą ilość światła, którego jesienią i zimą jest niewiele. Ale w praktyce w warunkach domowych można fikusa benjamina rozmnożyć w dowolnej porze roku. Ja w każdym razie z pewnością nie czekał bym do wiosny. Lepiej mieć już wtedy ukorzenioną roślinę, która wraz z wydłużającym się dniem zacznie intensywnie rosnąć.
UsuńCzy ktoś się orientuje czy beniaminka da sie jakoś przyzwyczaic do nowego miejsca aby szkód bylo jak najmniej? Czy to raczej niemozliwe?
OdpowiedzUsuńFikus po przestawieniu do nowego miejsca będzie się do niego przyzwyczajał :) Pytanie brzmi, czy da się uniknąć reakcji rośliny po przestawieniu w nowe miejsce? Na to pytanie nie ma jednak jednoznacznej odpowiedzi. Każdy fikus może zareagować inaczej. Dużo również zależy od miejsca, w które roślina jest przestawiana. Jeżeli warunki w nowym miejscu będą się drastycznie różniły od tych, w których fikus stał do tej pory prawdopodobieństwo reakcji rośliny będzie większe. I nie zawsze musi to być reakcja negatywna (jak zrzucanie liści). Jeżeli warunki otoczenia się poprawią, to fikus zacznie rosnąć lepiej :)
UsuńDo tej pory stał na parapecie ale zrobil sie na tyle duży że przestaje sie tam mieścić. Teraz chcę go dać pod okno dachowe a więc kąt padania światła jest zupełnie inny. Troche się boje że właśnie zacznie zrzucać liście.
OdpowiedzUsuńTrzeba spróbować :) Jeżeli będzie miał zapewnione warunki, o których piszę w poście dotyczącym opadania liści:
Usuńhttps://fikusbenjamina.blogspot.com/2015/02/fikus-benjamin-gubi-liscie.html
i nie będzie stał w przeciągu - ten warunek jest szczególnie istotny zimą kiedy podczas wietrzenia pomieszczenia różnica temperatur może być znaczna - to wszystko powinno być w porządku. Czasami jednak trzeba się pogodzić z utratą części liści. Roślina przyzwyczai się do nowego stanowiska i wypuści nowe liście.
Zastosowanie ukorzeniacza to w przypadku fikusa tylko formalność. Fikus świetnie samodzielnie się ukorzenia, więc taka pomoc nie jest niezbędna
OdpowiedzUsuńTak, to prawda. Ukorzeniacz przy rozmnażaniu fikusa benjamina nie jest konieczny. Sam nigdy go nie stosowałem, ale jeżeli ktoś chce spróbować, to raczej też nie zaszkodzi :)
UsuńMam pytanie w którym miejscu odcinać gałęzie które chcemy rozmnożyć?
OdpowiedzUsuńObcinane gałązki fikusa nie powinny być zbyt duże. Im bardziej zdrewniała będzie kora w miejscu cięcia tym wolniej będą wyrastały korzenie. W przypadku grubych gałązek warto rozważyć użycie ukorzeniacza. Ja do rozmnożenia ucinam niewielkie gałązki z 3 - 5 listkami. Miejsce cięcia wybieram zwykle nad jednym z liści, tak by nie rzucało się w oczy, a pozostawiony liść wyglądał jak zakończenie gałązki.
UsuńDziękuję za odpowiedź. Fikus, którego chcę rozmnożyć jest już stary i duży, stąd moje wątpliwości. Czyli najlepiej przycinać tylko końcówki gałęzi, a nie całe gałęzie przy zdrewniałej łodydze 'głównej?
UsuńTak, do rozmnożenia fikusa lepiej przycinać same końcówki gałęzi. Trudno tu mówić o optymalnej długości. Na zdjęciach w poście powyżej widać jakiej wielkości gałązki przycinałem do rozmnożenia. To, że fikus jest stary i duży nie powinno stanowić żadnego problemu przy rozmnożeniu. Naturalnie można również rozważyć przycięcie całych gałęzi w celu lepszego kształtowania korony rośliny, ale do samego rozmnożenia i uzyskania nowych sadzonek użył bym końcówek z kilkoma wierzchołkowymi listkami.
UsuńWitam,czy wodę w sloiczku z sadzonką wymienia się codziennie?
OdpowiedzUsuńWitam - wody w słoiku w ogóle nie trzeba wymieniać. Konieczne jest jedynie jej uzupełnianie. Może upłynąć sporo czasu zanim gałązka fikusa wypuści korzenie - nawet do kilku tygodni. W tym czasie woda paruje i jeżeli nie będzie uzupełniana może dojść do przysychania młodych, delikatnych korzeni fikusa. Natomiast, to że woda nie jest wymieniana nie zaszkodzi roślinie.
UsuńWitam mam problem z fiskusem rośnie jak szalony ale zauważyłam że wydobywa się z niego taki bialy płyn jak mleko jeśli to przetre spowrotem wychodzi odrazu co to może być ? Dziękuję za pomoc
OdpowiedzUsuńTo jest sok fikusa. W momencie skaleczenia rośliny lub oderwania liścia sok pojawia się od razu. Jego nadmiar można zebrać chusteczką. Sok dosyć szybko przestaje wyciekać i zasycha na skaleczeniu rośliny tworząc naturalne zabezpieczenie. Zatem nie należy się tym za bardzo przejmować :) Należy jednak uważać, ponieważ sok ma właściwości drażniące i może być trujący. Niektóre osoby mogą również wykazywać reakcję alergiczną.
Usuńmoj fikus beniamin zimą zgubił liście i do tej pory nie wypuścił nowych lisci. zostało kilka liści a reszta to gołe gałęzie. Czy to juz koniec fikusa
OdpowiedzUsuńbardzo rzeczowo i obrazowo opisane,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo konkretnie, wielkie dzięki! :)
OdpowiedzUsuń