Od niedawna jestem również szczęśliwym posiadaczem kwitnącego i owocującego drzewka mandarynkowego. Oczywiście nie jest to zwykła mandarynka... Owoce są znacznie mniejsze i pełnią rolę głównie dekoracyjną, aczkolwiek czytałem, że podobno nadają się do spożycia. W zasadzie nie mam doświadczenia w zajmowaniu się taką rośliną, więc na razie moim celem jest utrzymanie drzewka w dobrym stanie. Tutaj będzie mogli śledzić jak mi idzie, a przy okazji może dowiedzieć się czegoś ciekawego na temat cytrusów :)
Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć z bliska jak kwitnie mandarynka. Kwiaty mają dosyć intensywny zapach, ale niestety dosyć szybko przekwitają - zwykle w ciągu dwóch, trzech dni. Na szczęście na ich miejsce pojawiają się małe zielone kulki, które z czasem robią się coraz większe i pomarańczowe... :) Owoce pozostają na roślinie dużo dłużej niż kwiaty. Podobno możemy się nimi cieszyć nawet przez klika miesięcy, ale wiem to tylko z teorii. Jak będzie w praktyce, to się jeszcze okaże.
Kwiaty przekwitły i na ich miejsce pojawiły się malutkie mandarynki. Na poniższym zdjęciu widać pozostałości po kwiatostanie, z których wyłania się mała zielona kuleczka. Druga obok jest już całkiem odsłonięta, a trzecia w tle zdążyła już nieco wyrosnąć :)
Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć z bliska jak kwitnie mandarynka. Kwiaty mają dosyć intensywny zapach, ale niestety dosyć szybko przekwitają - zwykle w ciągu dwóch, trzech dni. Na szczęście na ich miejsce pojawiają się małe zielone kulki, które z czasem robią się coraz większe i pomarańczowe... :) Owoce pozostają na roślinie dużo dłużej niż kwiaty. Podobno możemy się nimi cieszyć nawet przez klika miesięcy, ale wiem to tylko z teorii. Jak będzie w praktyce, to się jeszcze okaże.
Kwiaty przekwitły i na ich miejsce pojawiły się malutkie mandarynki. Na poniższym zdjęciu widać pozostałości po kwiatostanie, z których wyłania się mała zielona kuleczka. Druga obok jest już całkiem odsłonięta, a trzecia w tle zdążyła już nieco wyrosnąć :)
Na dworze zrobiło się ciepło i słonecznie. Mandarynce przybyło trochę gałązek. Poza tym niektóre nowe owoce zaczęły się powoli wybarwiać. Zauważyłem ostatnio, że moje drzewko bardzo lubi intensywne zraszanie liści. Używam do tego zdemineralizowanej wody, aby po całym zabiegu na liściach nie pozostawały ślady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz