O storczyku dendrobium pierwszy raz pisałem mniej więcej pół roku temu. Było to krótko po tym jak mój storczyk stracił już wszystkie swoje kwiaty i przygotowywał się do zimy. Od tego czasu roślina rozbudowała nowe pseudobulwy, a ostatnio pojawiły się na niej pąki kwiatowe, które po przeniesieniu dendrobium do cieplejszego pomieszczenia natychmiast się rozwinęły. Generalnie sytuacja w doniczce mocno się zagęściła i konieczne będzie przycięcie storczyka.
|
Dendrobium nobile to odmiana storczyka, która pomiędzy okresami wzrostu i kwitnienia wymaga kilkutygodniowych przerw, podczas których zapewnimy jej niższą temperaturę (około 10 - 12 stopni) i ograniczymy podlewanie do 1 - 2 razy w miesiącu. W mieszkaniu dosyć trudno o takie warunki (mam tu na myśli obniżoną temperaturę, bo z ograniczeniem podlewania większość z nas raczej nie ma nigdy problemu...). Mnie ta sztuka udała się przy wykorzystaniu dosyć chłodnej klatki schodowej, na której moje dendrobium spędziło prawie całą zimę.
Muszę przyznać, że wręcz trochę zapomniałem o moim storczyku. Podlewałem go co kilka tygodni i odwiedzałem go naprawdę sporadycznie. Stąd w połowie marca zaskoczył mnie widok świeżych pąków kwiatowych... Czym prędzej zabrałem dendrobium na swoje miejsce w mieszkaniu i w tej chwili mogę już cieszyć się w pełni rozwiniętymi kwiatami. Niestety jednak nie jest ich zbyt dużo. Przez to, że faktycznie zapomniałem o tym storczyku, zbyt długo utrzymywałem go w chłodzie, a także zbyt długo miał ograniczone podlewanie (nie wspominając o nawożeniu). Stąd nowe pseudobulwy nie wykształciły się w pełni, a kwiatów jest stosunkowo niewiele. Cieszy mnie jednak fakt, że koniec końców udało mi się doprowadzić do ponownego kwitnienia dendrobium.
Jak widać na zdjęciach - nowe pseudobulwy są już w drodze, a korzenie wyrastają jak szalone. Skłoniło mnie to do podjęcia decyzji o przycięciu tego storczyka. I o ile w przypadku phalaenopsisów przycinanie nie bardzo ma sens, o tyle przycinanie storczyka dendrobium jest wręcz wskazane. Wynika to z cyku życiowego rośliny, która nieustannie wypuszcza nowe pseudobulwy. Po wykształceniu pojawiają się na nich kwiaty, a po ich opadnięciu pseudobulwa pełni już tylko rolę magazynu wody dla reszty rośliny. Przez zabieg przycinania storczyka rozumiem w tym przypadku właśnie usuwanie strych pseudobulw, których zbyt duża liczba zajmuje miejsce i przeszkadza w pełnym rozwinięciu nowych pędów storczyka. Nie obawiaj się zatem, że zaszkodzisz roślinie. Oczywiście nie można usunąć wszystkich starych pseudobulw, by nie osłabić dendrobium (rola magazynowania wody nie jest dla rośliny bez znaczenia), ale umiarkowane przycinanie z pewnością storczykowi pomoże.
Jak widać odrobina pracy nad tą rośliną (z obowiązkową wymianą podłoża, które aktualnie wydaje mi się zbyt mało przepuszczalne) pozwala mieć nadzieję, że storczyk jeszcze nie jeden raz mnie zaskoczy i to być może jeszcze w tym sezonie :)
Jak widać na zdjęciach - nowe pseudobulwy są już w drodze, a korzenie wyrastają jak szalone. Skłoniło mnie to do podjęcia decyzji o przycięciu tego storczyka. I o ile w przypadku phalaenopsisów przycinanie nie bardzo ma sens, o tyle przycinanie storczyka dendrobium jest wręcz wskazane. Wynika to z cyku życiowego rośliny, która nieustannie wypuszcza nowe pseudobulwy. Po wykształceniu pojawiają się na nich kwiaty, a po ich opadnięciu pseudobulwa pełni już tylko rolę magazynu wody dla reszty rośliny. Przez zabieg przycinania storczyka rozumiem w tym przypadku właśnie usuwanie strych pseudobulw, których zbyt duża liczba zajmuje miejsce i przeszkadza w pełnym rozwinięciu nowych pędów storczyka. Nie obawiaj się zatem, że zaszkodzisz roślinie. Oczywiście nie można usunąć wszystkich starych pseudobulw, by nie osłabić dendrobium (rola magazynowania wody nie jest dla rośliny bez znaczenia), ale umiarkowane przycinanie z pewnością storczykowi pomoże.
Jak widać odrobina pracy nad tą rośliną (z obowiązkową wymianą podłoża, które aktualnie wydaje mi się zbyt mało przepuszczalne) pozwala mieć nadzieję, że storczyk jeszcze nie jeden raz mnie zaskoczy i to być może jeszcze w tym sezonie :)
WIĘCEJ O:
Bardzo ładny storczyk wyrósł, sporo takiej pracy trzeba poświęcić dziennie żeby takie efekty uzyskać ? Bo też planuje kupić storczyka
OdpowiedzUsuńPracy przy zajmowaniu się storczykiem nie ma dużo - to nawet nie są codzienne zabiegi - chociaż zraszanie na pewno nie zaszkodzi. Ważniejsza jest regularność i właściwe podlewanie. O szczegółach piszę w poście na temat podlewania storczyków:
Usuńhttp://fikusbenjamina.blogspot.com/2016/02/jak-podlewac-storczyki.html
Zakochałam się w tych kwiatach, są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPolecam storczyka dendrobium - po phalaenopsis, to chyba drugi co do popularności i dostępności w sklepach storczyk. Jeżeli zapewni mu się odpowiednie warunki, kwitnie kilka razy e roku.
UsuńBardzo lubie takie delikatne kwiatki, ładnie podkreślają wnętrze domu :)
OdpowiedzUsuńjak się rozmnaża storczyki?
OdpowiedzUsuńTo zależy od gatunku storczyka. Jeżeli jest to storczyk taki jak dendrobium opisany powyżej, można oddzielić pseudobulwę z korzeniami od matczynej rośliny i umieścić ją w nowej doniczce. W przypadku popularnych phalaenopsisów sposobów podobno jest kilka, ale jedynym mi znanym z doświadczenia jest rozmnażanie przez keiki. Jest to młoda roślina, która wyrasta na pędzie kwiatowym. Niestety nigdy nie wiadomo, czy storczyk, którego posiadało się dotychczas wypuści keiki. Stosuje się podobno specjalne pasty z hormonami i smaruje się nimi uśpione oczka na pędzie kwiatowym, by pobudzić storczyka do wypuszczenia keiki. Nigdy nie ma jednak pewności że taki zabieg się powiedzie. Jeżeli dopisze nam szczęście i keiki się pojawi, wówczas należy pozostawić je na matczynej roślinie przez okres kilku miesięcy - do roku i poczekać aż wykształci przynajmniej klika korzeni, a następnie umieszczamy je w nowej doniczce.
UsuńMam podobne cudo tylko odmiane "fiery bird" uratowana z marketu ale wypuscila pelno nowych lodyg a nie chce mi zakwitnac 😔 moze jakas porada??
OdpowiedzUsuńStorczyki często do zakwitnięcia potrzebują różnicy temperatur. W przypadku dendrobium storczyk powinien mieć około dwumiesięczny okres przebywania w niższej temperaturze (około kilkanaście stopni), po którym należy go przenieść do cieplejszego pomieszczenia. W przypadku phalaenopsisa powinno się zapewnić wyraźną różnicę temperatur (nawet około 10 stopni) pomiędzy dniem a nocą. Oczywiście są to bardzo ogólne wskazówki i nie muszą być spełnione dla wszystkich storczyków. Wiele roślin kwitnie bez zapewnienia im takich warunków. Pozdrawiam
UsuńOdpowiedzUsuń
Witam. Posiadam opisanego storczyka. Na początku był jeden główny pęd z kwiatami. Po przekwitnieciu kwiaty opadły, pęd suchy i zaczęły wyrastać jakby nowe, jeden dorównuje mu wielkością. Czy mogę usunąć ten główny?
OdpowiedzUsuńWitam. Jeżeli pęd jest uschnięty, to można go bez problemu usunąć. Jeżeli natomiast jest cały czas zielony, to warto go jeszcze jakiś czas zachować, do momentu kiedy ze dwa lub trzy nowe pędy będą w pełni wykształcone. Stare pędy storczyka dendrobium pomimo tego, że nie kwitną już ponownie, to pełnią rolę magazynu wody dla rośliny.
UsuńJestem nowicjuszką w uprawie Dendrobium nobile (hybryda)i czytam wszystkie wieści w necie. Nie mogę jednak dojść, dlaczego żółkną liście na psb i opadają. Przeczytałam, że ma stać w chłodzie nie podlewany 2-3 miesiące, a mój dopiero stoi miesiąc i całkiem wysechł....sporadycznie zraszany. Pseudobulwy się nie marszczą, a jednak liście żółkną z zastraszającym tempie nie tylko na starych psb, ale na młodych i to mnie właśnie niepokoi. Od 2 tygodni ma już spore wypustki kwiatowe, a ja boję się podlać, aby nie wytworzył keiki. Czy u Ciebie żółkły liście i po jakim czasie na zimowisku zacząłeś podlewanie.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie słyszałem o tym, że storczyk ma być niepodlewany przez 2 - 3 miesiące. Rozumiem ograniczenie podlewania, ale tak jak wspomniałem 1 - 2 razy w miesiącu należy go jednak podlać. Dosyć istotne są również warunki w jakich żyje roślina. Temperatura, wilgotność powietrza i podłoże w jakim się znajduje. Pytanie jeszcze co oznaczają "wypustki kwiatowe"? Jeżeli storczyk wypuścił pąki, to znaczy że jest gotowy do kwitnienia. W takiej sytuacji nie przeciągał bym na siłę okresu spoczynku. Każda roślina jest inna i trudno trzymać się sztywnych reguł, bo gdzieś ktoś tak napisał. Owszem podstawowe zasady są ważne, ale musimy mieć na uwadze dobro rośliny. Jeżeli widzisz, że kondycja storczyka się pogarsza, trzeba wprowadzić zmiany :)
Usuńmam tą odmianę storczyka w pokoju gdzie jest chłodniej cały rok niż w reszcie mieszkania. Podlewam ją raz w tygodniu, nie nawożę. Roślina co chwilę wypuszcza odnóżki, które są maleńkie, a już kwitną. Są też większe i też kwitną. Wydaje mi się, że zależy od samej rośliny. Jak mam super egzemplarz, komu nie dam odnóżki, temu kwitnie.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, że sporo zależy od samej rośliny. Każdy storczyk może różnić się od pozostałych okresami i czasem kwitnienia. Dużo zależy również od warunków w jakich storczyk żyje. Życzę powodzenia w uprawie dendrobium i zapraszam do odwiedzania bloga :)
UsuńMoje Dendrobium zimuje i nie jest podlewane od 13.10.2019. W tej chwili ma wypustki kwiatowe wielkości 1 cm, czy mam przenieść go do ciepłego pomieszczenia i zacząć powoli podlewać?
OdpowiedzUsuńStorczyki kupujemy przede wszystkim dla ich pięknych kwiatów. Jeżeli roślina wypuściła pąki przeniósł bym ją do cieplejszego (docelowego) pomieszczenia, które ma ozdabiać i zaczął bym podlewanie. Storczyki potrafią kwitnąć o każdej porze roku. Moje bardzo często kwitną zimą. Więc jeżeli storczyk rozpoczął kwitnienie, należy mu zapewnić jak najlepsze warunki do tego by to kwitnienie było obfite, a roślina stanowiła ozdobę naszego domu. Pozdrawiam
UsuńDostałam tego storczyka ok 2 tygodnie temu i od tamtej pory podlałam go raz. Stoi w pomieszczeniu na przeciwległej ścianie do okna wychodzącego na wschód (jest to jedyne źródło oświetlenia naturalnego). Martwi mnie to, że zaczynają mu usychać kwiaty od spodu w górę mimo że podłoże ma lekko wilgotne. Czy w taki sposób mija mu okres kwitnienia? To moja pierwsza roślina z kwiatami, więc chciałabym się nią porządnie zająć
OdpowiedzUsuńNiestety taka jest natura kwiatów, że w końcu przekwitają :) Prawdopodobnie ze storczykiem nie dzieje się nic złego, jednak z powyższego opisu wynika, że roślina ma stosunkowo mało światła. Jeżeli to możliwe sugerował bym znalezienie jaśniejszego miejsca dla tego storczyka. Pozdrawiam
UsuńCenne wskazówki. Storczyki to piękne kwiaty i jeśli prawidłowo zadbamy o ich pielęgnację to z powodzeniem możemy miesiącami podziwiać jak kwitną. A są to kwiaty na lata, oczywiście jeśli prawidłowo będziemy przycinać suche pędy. Warto wiedzieć jak to profesjonalnie wykonać aby w żaden sposób roślinie nie zaszkodzić.
OdpowiedzUsuń