Hoja (hoya) kwiaty

Zima i krótkie dni to okres kiedy hoja (hoya) robi sobie przerwę od kwitnienia. Jednak z nadejściem wiosny, pomimo tego, że nie robię nic żeby roślina zakwitła, kwiaty pojawiają się nieubłaganie... Jak już wiesz z moich wcześniejszych doświadczeń z hoją, to właśnie "nicnierobienie" jest kluczem do dobrego samopoczucia i kwitnienia tej rośliny.

Wyjątkowo zimna w tym roku wiosna spowodowała, że wiele roślin rosnących na zewnątrz mocno opóźniło swoje kwitnienie lub wręcz straciło kwiaty z powodu niskich temperatur. W mieszkaniu jednak problem z temperaturą nie występuje, a wydłużający się dzień wyraźnie sygnalizuje roślinom, że nadszedł okres intensywnego wzrostu. Tak też jest z moją hoją, która jak zwykle pozostawiona sama sobie czym prędzej zakwitła.

Tym razem jednak kwitnienie przebiega nieco inaczej niż zwykle, a to dlatego, że kwiaty nie wydzielają tyle nieprzyjemnego (przynajmniej dla mnie) zapachu. Wydzielają go na tyle mało, że zdecydowałem się nawet sfotografować je z bardzo małej odległości i pokazać Ci dzisiaj klika zdjęć makro. Warto się im przyjrzeć, bowiem kwiaty hoi oglądane w powiększeniu są bardzo ciekawe.

Zagadką dla mnie pozostaje, kiedy kwiaty hoi "pachną" intensywnie, a kiedy ich zapach jest prawie niewyczuwalny. Jeżeli wiesz coś na ten temat, to podziel się tym w komentarzu. Chętnie poznam ten sekret - zapachu kwitnącej hoi nie znoszę, ale kwiaty bardzo mi się podobają :)

WIĘCEJ O:

• Hoja