niedziela, 17 kwietnia 2016

Hoja - uprawa, rozmnażanie i kwiaty

hoja
Dzisiaj kilka słów o kolejnej roślinie z serii "samo rośnie"... Hoja, bo o niej tu mowa, ma naprawdę niewielkie wymagania. A jeżeli chcesz żeby zakwitła dam Ci dobrą radę :)

Najlepiej daj hoi "święty spokój". Mówię całkiem poważnie. Im więcej poświęcasz jej uwagi tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zakwitnie. Ja swoją hoją zajmuję się trochę przypadkowo albo raczej "przy okazji". Jak podlewam inne rośliny, to i hoi zwykle coś tam skapnie. Nigdy jednak nie jest to jakieś znaczące podlewanie. Raczej resztki wody, która została na  dnie naczynia. Podobnie jest z nawozem. Jak coś w wodzie będzie, to będzie, ale nigdy nie jest to intencjonalne nawożenie.


hojahoja


Rosnąca hoja ma dosyć długie pnącza. Z tego względu warto zadbać o to by miały się gdzie układać bądź zwisać. Rzucone i pozwijane w nieładzie nie przysporzą roślinie urody. Nigdy ich jednak nie przycinam dopóki same nie uschną. Również w temacie przycinania warto pamiętać o omijaniu hoi szerokim łukiem. Przycinanie w przypadku tej rośliny nie jest konieczne - w zasadzie nic nie wnosi jeżeli chodzi o wygląd.

Hoja - rozmnażanie


hoja rozmnażaniehoja rozmnażanie


hoja kwitnieniehoja kwiaty


Co innego jeżeli chcesz hoję rozmnożyć. Należy wówczas przyciąć kilka pędów i umieścić je w naczyniu z wodą. Po kilku dniach na pędach pojawią się korzenie. Gdy będą miały długość kilku cm sadzonki umieszcza się w doniczce z ziemią. Warto w przypadku takiej nowej rośliny rozważyć umieszczenie w doniczce drabinki lub ukształtowanego wcześniej drutu, po którym pnącza hoi będą mogły się układać. Dzięki temu będziesz mieć możliwość pokierowania pędami, które owiną się wokoło drutu i nadadzą roślinie ciekawy kształt.

Hoja - kwiaty


hoja kwiatyhoja kwiaty


No i wreszcie kwiaty, tak przez wszystkich pożądane. Ja osobiście mam mieszane uczucia gdy hoja kwitnie. Owszem kwiaty wyglądają pięknie, ale zapach, szczególnie wieczorami, jest nie do zniesienia. Niektórzy się  nim zachwycają, a ja... No cóż, nie będzie ukrywał, że czasami nie mogę wytrzymać i kwiaty hoi obcinam. A hoja jakby wiedziała, że nie znoszę tego zapachu i zakwita ponownie. Taki to właśnie kwiatek... Nie warto się nim specjalnie przejmować ;)



WIĘCEJ O:

24 komentarze:

  1. Bardzo to wszystko jest dla mnie ciekawe czytam z zainteresowaniem Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz znalazłem takiego bloga i jest świetny!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
    http://kdawid.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. przycięłam dwa pędy hoi, stoją już tydzień w doniczce z wodą i nie widać zaczątków korzeni. Czy mogę coś zrobić, zeby je uratować? odcięłam pędy nożyczkami, może przyciąć jeszcze 1-2cm? są w wodzie kranowej, była nieodstana, jak je włożyłam :( ale mamy wodę ze studni głębinowych, wiec nie ma chloru. Jest to twarda woda. Może wymienić wodę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od tego co dzieje się z uciętymi pędami. Jeżeli nie więdną i nic się z nimi nie dzieje, to należy czekać. Niestety nie wszystkie ucięte pędy hoi wypuszczają korzenie, a niektórym zajmuje to więcej czasu - nawet do miesiąca. Dlatego jeżeli ucięte pędy nie usychają i nie zmieniają specjalnie swojego wyglądu najlepiej cierpliwie czekać. Woda paruje, zatem braki warto uzupełnić wodą miękką. Pozdrawiam i życzę powodzenia. W razie problemów zapraszam do dalszego kontaktu.

      Usuń
    2. Raczej nie wystarczy woda dostana w słoiku. Ja czekałem na górze ie szczęki hoji około 2 miesięcy. Ale warto było. Pozdrowienia

      Usuń
    3. Ja hoyę wsadzam po obcięciu w ziemię i także się ukorzenia.

      Usuń
  4. Witam, mam boję a nawet dwie jedna różowo kwitnie a druga ciemnoczerwony, kwitną od zeszłego roku . Mam pytanie czy mogę uciąć końcówki pędów na sadzonki w trakcie kwitnienia ? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli hoje kwitną regularnie i długo, to myślę, że można uciąć końcówki pędów nawet w trakcie kwitnienia. Domyślam się, że tych końcówek nie będzie jakoś dużo, a co za tym idzie, nie powinno to zaszkodzić roślinom.

      Usuń
  5. Witam, czy latem mogę przyciąć hoję, żeby ją rozmnożyć, czy wybrać inną porę roku? Dziękuję za informacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, można hoję przyciąć latem i rozmnożyć. W tej chwili długi dzień i duża ilość światła będzie sprzyjała rozwojowi nowej rośliny.

      Usuń
  6. mam trzy i żadna nie kwitnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może Twoim roślinom czegoś brakuje. Jeżeli w wodzie którą podlewane są hoje brakuje jakiegoś istotnego składnika do kwitnienia może nie dojść. W tej sytuacji proponuje delikatnie nawozić rośliny i zobaczyć czy przyniesie to pozytywny skutek. Jednak z rozpoczęciem nawożenia wstrzymał bym sie chociaż do początku wiosny, tak by dzień był już dluższy.

      Usuń
    2. Moja hoja nie kwitla blisko 30 lat, dopiero przypadkiem postawiłam tę mniejszą obok doniczki dużej i ..zakwitła ! Był to przypadek, ale od tej pory kwitnie jak szalona:)

      Usuń
  7. Dzisiaj na promce kupiłam hoję, mam jeszcze 2 inne ale boję się je ruszać z miejsca bo jako tako rosną, moje pytanie czy mogę postawić kostka na parapecie pod którym jest kaloryfer od strony zachodniej, głównie martwi mnie ten kaloryfer czy nie ususzy pędów ,pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Trzeba spróbować i obserwować roślinę. Jeżeli pędy zaczną usychać to trzeba się będzie rozejrzeć za innym miejscem dla rośliny. Ale jest spore prawdopodobieństwo, że nie będzie problemu - szczególnie biorąc pod uwagę, że zbliża się wiosna i kaloryfery w naszych domach nie będą już takie gorące. U mnie hoja również stoi nad kaloryferem, ale mniej więcej 1,5 metra nad nim więc jest pewna odległość. Radzi sobie doskonale :)

      Usuń
  8. Pochwalić się wpadłam... "pochwalić"...moja hoja jest ze mną od kilkunastu lat. Różnie się między nami układało, ale od zawsze czekałam tylko na jedno: zakwitnie, nie zakwitnie??? Nie raczyła... przez wiele, wiele długich lat, aż do dzisiaj - doczekałam się! A każdy powtarzał mi, że to taka mało wymagająca roślinka...moja w kaprysach przechodziła samą siebie... Śmiało mogę powiedzieć, że jestem w niej zakochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że hoja zakwitła :) Im dłuższy okres oczekiwania tym większa radość z sukcesu, chociaż braku kwitnienia doszukiwał by się raczej w brakach jakiś składników. Czy hoja nie otrzymała przed kwitnieniem jakiegoś nawozu? A może zmiana miejsca? Tak czy inaczej gratuluję i pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Mieszkam w poludniowej Kanadzie. Posiadam hoje od moze 10 lat. Kiepsko rosla i nigdy nie zakwitla. Jakies 2 lata temu wymyslilam przeniesc ja do ogrodka na cale lato. I co? Po prostu wybuchla. W chwili obecnej ma piec dluuugich wasow ktore mam zamiar obciac na wiosne i ukorzenic aby rozmnozyc moja hoje. Dodam ze lato w poludniowej Kanadzie jest bardzo cieple, a w miejscu gdzie mieszkam takze bardzo wilgotne. Widze ze hoja jako roslina tropikalna swietnie sie czuje w takich warunkach. Pozdrawiam z Kanady :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, hoja lubi ciepło i wilgotne powietrze, ale nie należy jej przelewać. Podlewanie powinno być raczej oszczędne. Cieszę się, że po tak długim oczekiwaniu udało się hoję skłonić do kwitnienia :) Dla mnie ta roślina zawsze była trochę nieprzewidywalna :) Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w uprawie :)

      Usuń
  10. Dzisiaj dostałam po starszej sąsiadce doniczkę z hoją. U niej nigdy nie kwitła. Co zrobić żeby u mnie zakwitła? Jakiś specjalny nawóz, czy wystarczy zwyczajny w płynie, do roślin zielonych,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy zwyczajny nawóz. Należy pamiętać żeby hoja nie była przelewana. Nadmiar wody raczej jej zaszkodzi niż pomoże. Do kwitnienia warto również zapewnić roślinie więcej światła.

      Usuń
    2. Wybierz nawóz, w którym jest dużo potasu, to on wpływa na kwitnienie roślin.

      Usuń
  11. Mam hoję od lat, ma piękne liście ale nigdy jeszcze mi nie zakwitła. Nie wiem dlaczego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mam serca do kwiatów doniczkowych niestety, jaki nie dostanę czy kupię to bardzo szybko przestaje rosnąć, kwitnąć. Nie wiem co robię źle. Ten mi się bardzo podoba, jak z nawożeniem? Na https://florovit.pl/hobby/produkty/wszystkie są dostępne różne produkty do roślin, są także do kwiatów doniczkowych. Muszę tylko sprawdzić jak dawkować takie nawozy aby roślinie nie zaszkodzić.

    OdpowiedzUsuń