Kolejna wiosna i kolejne przycinanie fikusa bonsai. Niby nic nowego, ale jak uważnie przyjrzeć się drzewku, to z każdym rokiem wygląda coraz "poważniej". To powiększająca się średnica pnia powoduje, że fikus bonsai nabiera charakteru.
|
Osiągnięcie harmonii pomiędzy grubością pnia rośliny, a jej koroną prawie zawsze wymaga czasu. I jest to czas liczony w latach, a nie w miesiącach. To właśnie dlatego drzewkiem bonsai musimy opiekować się długo i cierpliwie. Nie ma tu żadnej drogi na skróty, która pozwoli przekształcić roślinę w bonsai z dnia na dzień. Można oczywiście drzewko bonsai kupić, ale warto wtedy zainteresować się również instrukcją. Taka roślina bowiem, to dosyć precyzyjnie działający mechanizm... Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest dokumentacja przebiegu hodowli. Pozwala poznać historię drzewka i dowiedzieć się do czego jest przyzwyczajone. Niektóre posty tego bloga, to właśnie taka dokumentacja. Dzięki nim można śledzić jak zmieniały się rośliny prezentowane na blogu na przestrzeni lat.
Kolejna taka zmiana ma właśnie miejsce w przypadku "Ficusa exotica bonsai". Od ostatniego przycinania upłynęło już kilka miesięcy, a przed nami najintensywniejszy okres wzrostu. Trzeba zatem zrobić porządki w koronie drzewka, która stała się zdecydowanie zbyt duża. Nie jest to jednak zmiana drastyczna w rodzaju defoliacji, a przycinanie korekcyjne, które ograniczy zewnętrzne przyrosty korony, a także zachęci fikusa do jeszcze większego jej zagęszczenia.
Takie korekcyjne przycinanie ma również duże znaczenie w samym odbiorze rośliny. Bonsai jako szczególna ozdoba wnętrza pełni w jego aranżacji szczególną rolę. Zawsze zatem powinno Ci zależeć aby wyglądało jak najlepiej :)
WIĘCEJ O:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz