Ten pomysł dojrzewał w mojej głowie już od pewnego czasu. Hydroponiczna uprawa fikusa bez podłoża w postaci ziemi. Zamiast tego korzeń, który roślina będzie mogła oplatać swoimi korzeniami i keramzyt dla utrzymania wilgotności. Wszystko to zamknięte w mini terrarium...
|
Mech w mini terrarium stopniowo powiększa zajmowaną powierzchnię. Jeszcze nie potrafię powiedzieć czy zastosowanie opisanej ostatnio bimbrowni co2 ma w tym przypadku sens, ale tak jak się spodziewałem, na pewno nie zaszkodziło. Tymczasem doszedłem do wniosku, że sam mech pomimo tego, że wygląda coraz lepiej, to jednak za mało i przydała by się w terrarium roślina - nazwijmy to - nadrzędna. Tą rośliną będzie oczywiście fikus :) Mini fikus benjamina w odmianie natasha. Wybór był dosyć prosty - raz ze względu na to, że odmiana natasha charakteryzuje się niewielkimi listkami, a dwa, że akurat dysponuję odpowiednią sadzonką :)
Główną cechą charakterystyczną dla uprawy hydroponicznej jest brak podłoża w postaci ziemi. Korzenie rośliny umieszczone są w materiale o wysokiej porowatości, dobrze utrzymującym wilgoć. Doskonale do tego celu nadaje się keramzyt. Ze względu na brak ziemi i fakt, że korzenie rośliny mają ułatwiony dostęp do powietrza, nie ma konieczności stosowania klasycznej doniczki. Roślinę można umieścić bezpośrednio w osłonce nieposiadającej od spodu otworów. Jest to jedna z dużych zalet hydroponiki, gdyż wspomniane osłonki są niejednokrotnie dużo ładniejsze od klasycznych doniczek, a to z kolei ma spore znaczenie w aranżacji wnętrz. Poza osłonką i keramzytem potrzebny jest jeszcze wskaźnik poziomu wody. Tak - bez wody się nie obejdzie, a wspomniany wskaźnik pozwoli na kontrolowanie jej poziomu, który jest dosyć istotnym elementem uprawy hydroponicznej. Należy jednak zauważyć, że nie tylko sam poziom jest istotny, ale także sposób w jaki się zmienia. Nie chodzi bowiem o to, by poziom wody znajdował się zawsze w przedziale zaznaczonym na wskaźniku jako optymalny, a o to, by przed każdym kolejnym dolaniem wody wskazywał minimum przez co najmniej 2 - 3 dni. Wynika to z faktu wysokiej porowatości keramzytu, który pozostaje wilgotny nawet po wyczerpaniu się wody w naczyniu. Całkowite wykorzystanie zasobów wody daje nam pewność, że nawet najgłębiej położone korzenie będą miały zapewniony regularny dostęp do powietrza, co zapobiegnie ich gniciu i powstawaniu chorób.
Wracając jednak do pomysłu realizacji uprawy hydroponicznej w terrarium - nie zamierzam korzystać z opisanego powyżej wskaźnika. W tym wyjątkowym przypadku ocenę wilgotności podłoża, a także stanu korzeni, umożliwiają szklane ścianki terrarium. Informacja ze wskaźnika w zasadzie nie powiedziała by mi nic ponad to, co i tak będzie doskonale widoczne. Jednak w przypadku klasycznej, nieprzezroczystej osłonki zastosowanie wskaźnika w zasadzie jest koniecznością.
Przejdźmy teraz do samej rośliny. Po wyjęciu jej z dotychczasowej doniczki musisz ostrożnie pozbyć się podłoża. Korzenie oblepione ziemią najlepiej jest wypłukać w wodzie. Dzięki temu nie narażasz ich na przypadkowe uszkodzenia, a także możesz się im dokładnie przyjrzeć. Te przerośnięte, zgniłe lub uschnięte najlepiej usuń - raczej roślinie nie pomogą. Następnie umieść roślinę w osłonce i obsyp korzenie keramzytem. W miarę możliwości podczas wsypywania keramzytu staraj się rozłożyć korzenie równomiernie po całym naczyniu. To pomoże w ustabilizowaniu drzewka w luźniejszym niż dotychczas podłożu, a także ułatwi mu dostęp do wody i zawartego w niej nawozu. W przypadku mojego fikusa za stabilizację drzewka odpowiada również umieszczony w terrarium pień. Znajdujące się w nim otwory umożliwiły wstępne unieruchomienie rośliny. W przyszłości gdy fikus będzie stawał się coraz grubszy, obrośnie swoją tkanką elementy pnia i połączy się z nim na stałe. Takie rozwiązanie ma jednak również swoje minusy. Jednym z nich jest wymuszone umiejscowienie rośliny z prawej strony terrarium. Aby zapobiec powstałej w ten sposób dysharmonii, planowałem drutowanie drzewka, tak aby skierować je bardziej co centralnej części naczynia. Ostatecznie postanowiłem się jednak z tym zabiegiem wstrzymać, ze względu na oświetlenie terrarium. Źródło umieszczonego na górze światła znajduje się na prawo od rośliny i liczę na to, że fikus sam (bez użycia drutu) skieruje się w prawą stronę.
Na koniec dwa słowa na temat nawozu. W hydroponice stosujemy te o przedłużonym działaniu. Pozbawione ziemi korzenie częściowo zanurzone są w wodzie. To ułatwia dostęp do zawartych w niej mikro i makro elementów. Z tego względu nawóz powinien stopniowo uwalniać, to co w nim najlepsze. Jaki nawóz wybrałem i jak wygląda jego dawkowanie, to już temat na następnego posta o uprawie hydroponicznej. Przekonamy się w nim także, czy fikus w ogóle przeżył w opisanych powyżej warunkach.
WIĘCEJ O:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz