niedziela, 10 marca 2013

Szczegóły planu prowadzenia fikusa c.d.

Tak jak pisałem klika dni temu, być może poza hodowaniem naszego "głównego" fikusa (może by go jakoś nazwać...) spróbuję także zaplatać ze sobą kilka sadzonek, tak by pozrastały się im pnie. Oprócz tego mam jeszcze jeden pomysł. Zawsze chciałem posadzić obok siebie kilka fikusów tak by stworzyły razem krajobraz małego lasu. Jeśli ktoś nie wie o czym mówię, zachęcam do obejrzenia grafik w google, po wpisaniu w wyszukiwarkę "ficus, bonsai, forest".


Jeżeli chodzi o zabiegi pielęgnacyjne przy naszym najważniejszym "bohaterze", to w piątek podlałem go, ale na tyle mało, żeby woda nie pojawiła się w podstawce. W sobotę i dzisiaj nie ruszam go w ogóle. Chcę, aby ziemia przed następnym podlewaniem trochę przeschła i korzenie miały więcej powietrza. Poza tym za oknem znowu wróciła zima i prawdopodobnie utrzyma się jeszcze przez cały następny tydzień. Ograniczona ilość słońca prawdopodobnie spowolni wzrost fikusa, zatem i wody nie potrzeba mu tak dużo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz