Wypuszczenie nowych listków odrobinę się opóźnia... Ja już z bliska widzę (tak jak w poście pt. "Stożek wzrostu fikusa"), że będą, ale na zdjęciu jeszcze tego nie widać. Widać natomiast co innego. Strzałkami zaznaczyłem przyrost głównego pnia, na którym najbardziej mi zależy. Jest zatem spora szansa, że przy następnym pomiarze wysokości, który planuję w przyszłym tygodniu zobaczymy na miarce nowy "rekord"...
Dzisiaj fikus pierwszy raz od piątku został podlany. Jutro będzie przerwa, a w czwartek zasilanie nawozem. Za oknem wreszcie widać pierwsze oznaki wiosny :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz