Chwilowe ograniczenie ilości słońca sprawiło, że musimy jeszcze chwilę na nowe liście zaczekać. Tymczasem te, które już są robią się coraz większe. Po ocenie sytuacji doszedłem do wniosku, że jak tylko nowe listki się pojawią, trzeba będzie dokonać drugiego cięcia. Gałązka, którą zaznaczyłem na zdjęciu strzałkami robi się zbyt duża i zaczyna "odstawać" od planu osiągnięcia możliwie największego wzrostu w jak najkrótszym czasie.
Zgodnie z planem, wczoraj zasiliłem drzewko nawozem, a dzisiaj delikatnie podlałem. Jak tylko zaświeci słońce, będzie miał wszystko czego potrzebuje do szczęścia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz