czwartek, 23 maja 2013

Trzecie przycinanie fikusa

W tym tygodniu fikus zaskoczył mnie tempem swojego rozwoju. Po wielu dniach odpoczynku i zbierania sił ponownie nadszedł czas na wypuszczanie nowych liści. Tym samym postanowiłem przyciąć kolejną gałązkę, która psuła proporcje rośliny, a jej dalszy przyrost był bezcelowy (w kontekście "inwestowania" w wysokość fikusa). Nawet jeżeli chcieli byśmy wykorzystać ją jako sadzonkę na nowe drzewko, to i tak osiągnęła już wystarczającą wielkość. Na poniższych zdjęciach możecie zobaczyć roślinę tuż przed cięciem i zaraz po nim, wraz z odciętą już gałązką.


przycinanie fikusa


przycinanie fikusa


przycinanie fikusa


Ze względu na fakt, że roślina nie ma jeszcze wystarczająco grubego pnia w swojej górnej części, rozważam powrót do wstawienia podpórki. W swoim naturalnym środowisku fikus ma nieco więcej czasu na wzmacnianie głównego pnia i rozwija również boczne gałęzie. Dlatego przy tak odmiennym od naturalnych warunków prowadzeniu rośliny musimy ją nieco wesprzeć.




Na dworze zrobiło się teraz chłodniej. Po weekendowym przesuszeniu ziemi podlałem fikusa dwa dni temu około 70 ml wody, a następne podlewanie (tym razem z dodatkiem nawozu) planuję na dzisiaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz