Zgodnie z zapowiedzią, przedstawiam zdjęcia fikusa benjamina (kandydata na bonsai), po jego pierwszym przycinaniu. Zdjęcia sprzed zabiegu możecie zobaczyć tutaj.
Zdjęć jest trochę więcej abyście mogli zobaczyć drzewko z różnych stron. To i tak nie to samo co oglądanie "na żywo", ale zawsze można dostrzec nieco więcej.
Jeżeli chodzi o to, czym się kierowałem podczas przycinania, to skupiłem się przede wszystkim na usunięciu gałązek, które mocno odstawały od całej korony. W efekcie przycinania chciałem aby korona sprawiała wrażenie bardziej zwartej. Dodatkowo pozbyłem się również gałązek, które skierowane były ku dołowi i zasłaniały główny pień rośliny.
Część odciętych gałązek umieściłem w słoiku z wodą. Być może uda mi się je ukorzenić i wyhodować sadzonki, które wykorzystam do tworzenia krajobrazu lasu (ale to raczej odległa przyszłość...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz