Obydwa fikusy, czyli ten bijący rekord wysokości w jak najkrótszym czasie i kandydat na bonsai, mają się dobrze i cały czas są w fazie wzrostu. Niebawem zamieszczę nowe zdjęcia. Dzisiaj jednak chciałbym zwrócić Waszą uwagę na trzy inne tematy tego bloga :)
Kolejne dwa zdjęcia przedstawiają roślinę (również z dwóch stron) tuż po przycinaniu. Na fotografiach widać także listki i gałązki, których zdecydowałem się pozbyć.
Trochę ponad miesiąc po ukorzenieniu pierwszej sadzonki mogę wreszcie zaprezentować obydwie rośliny, na których będziemy obserwować proces zrastania pni. Fikus po prawej to ta sama roślina, którą przedstawiłem na zdjęciach ponad miesiąc temu. Jak widać przyrost jest znaczny. Druga sadzonka, (wyraźnie mniejsza) znajduje się już w ziemi od dwóch tygodni i również doskonale się rozwija. Widoczne jasnozielone listki wyrosły już po umieszczeniu fikusa w doniczce.
Od zrobienia ostatnich zdjęć bonsai, minęło już kilka miesięcy. Drzewko wyraźnie się zagęściło, a także wydłużyło większość gałązek. Z tego względu postanowiłem wprowadzić odrobinę ładu w jego koronie i dokonać drobnego korekcyjnego przycinania. Na dwóch fotografiach poniżej fikus pokazany jest z dwóch stron jeszcze przed przycinaniem.
Kolejne dwa zdjęcia przedstawiają roślinę (również z dwóch stron) tuż po przycinaniu. Na fotografiach widać także listki i gałązki, których zdecydowałem się pozbyć.
Po przycinaniu wyraźnie widać, że korona jest bardziej zwarta, a drzewko sprawia wrażenie uporządkowanego :)
Na zakończenie tego posta zachęcam również do odwiedzenia strony "Ziemia, woda, nawóz i narzędzia", która ostatnio została wzbogacona o nowe pozycje. Być może znajdziecie tam dla siebie cenne uwagi lub informacje, które pomogą w hodowaniu Waszej roślinki :)
Na zakończenie tego posta zachęcam również do odwiedzenia strony "Ziemia, woda, nawóz i narzędzia", która ostatnio została wzbogacona o nowe pozycje. Być może znajdziecie tam dla siebie cenne uwagi lub informacje, które pomogą w hodowaniu Waszej roślinki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz