Ostatni raz tego figowca (tego tzn. drzewko, które na stałe umieściłem w terrarium) mieliście okazję podziwiać dwa miesiące temu. Zmiany nie są imponujące jak na taki upływ czasu, a także fakt, iż roślina jest regularnie nawożona (również dwutlenkiem węgla, o czym napiszę kiedyś trochę więcej) i doświetlana. Szczerze mówiąc spodziewałem się bardziej spektakularnych rezultatów i pomimo przyrostu grubości korzeni powietrznych, a także pożądanemu rozwojowi mchu na powierzchni ziemi postanowiłem wprowadzić niebawem pewne zmiany. System automatycznego zraszania zainstalowany na stałe w terrarium ma pewną niewielką wadę. Ciśnienie wytwarzane przez zastosowaną pompkę nie jest wystarczająco duże aby woda została rozpylona. W rezultacie więc fikus jest bardziej spryskiwany delikatnym strumieniem, a nie rozpyloną mgiełką. Co za tym idzie, spora część wody przy każdym spryskiwaniu trafia do ziemi, zamiast pozostawać na liściach. I tu powstaje problem, którego wcześniej nie przewidziałem. Pomimo zabezpieczenia rośliny przed staniem w wodzie (doniczka stoi na podwyższeniu), zastosowanie zwykłej ziemi kwiatowej w połączeniu z bardzo regularnym dostarczaniem wody powoduje, że podłoże stało się delikatnie rzecz ujmując błotniste... Fikusy za taką sytuacją raczej nie przepadają. Co prawda drzewko liści nie zrzuca, ale nowych też wypuszczać nie chce. Z tego względu przygotowuję się w najbliższym czasie na wymianę podłoża na bardziej przepuszczalne, czyli takie, które z jednej strony będzie magazynowało w sobie znacznie mniejsze ilości wody, a z drugiej pozwoli na zwiększenie dostępu powietrza do korzeni. Na koniec drobna uwaga - zdaję sobie sprawę, że pora na przesadzanie nie jest najlepsza i wypadało by zaczekać z całym zabiegiem ze dwa miesiące. Jednak w sytuacji kiedy roślina jest regularnie doświetlana, nie ma to aż tak dużego znaczenia - a za dwa miesiące mam nadzieję pokazać Wam już jakieś rezultaty opisywanych zmian :)
sobota, 28 grudnia 2013
Fikus z korzeniami powietrznymi - zmiany
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz