środa, 22 października 2014

Ficus z podwójnym pniem - przyrosty

fikus z podwójnym pniem
Po przesadzeniu rośliny i umieszczeniu w ziemi nie tylko bryły korzeniowej, ale także wierzchołka, miałem wątpliwości czy ten eksperyment się uda. W zasadzie nadal je mam. Fikus co prawda powypuszczał nowe liście, a nawet gałązkę, ale nie oznacza to wcale, że wierzchołek drzewka się ukorzenił.

Jest jeszcze za wcześnie żeby mówić o sukcesie. O tym będzie się można przekonać dopiero gdy odkryję powierzchnię ziemi i sprawdzę, czy z zakopanego fragmentu rośliny wyrosły korzenie. Z tym muszę jednak jeszcze trochę zaczekać. Jeżeli korzenie rzeczywiście wyrosły, to są jeszcze małe i delikatne. Łatwo by je było uszkodzić. Przesadzenie z pewnością jednak drzewku nie zaszkodziło. Roślina wypuściła bowiem nie tylko nowe liście, ale również całą gałązkę. I właśnie w tej gałązce upatruję symptomów sukcesu... Dlaczego? Gałązka wyrosła praktycznie w najwyższym punkcie pnia, pomiędzy obydwoma zakopanymi w ziemi końcami, stając się tym samym nowym wierzchołkiem drzewka. Takie zachowanie rośliny wydaje mi się w tej sytuacji całkiem logiczne. Ja w każdym razie bym tak zrobił, gdybym był fikusem... ;)


ficus benjaminafikus z podwójnym pniem


nowa gałązka fikusa


fikus z podwójnym pniemficus benjamin


Wracając jednak do tematu korzeni - mam również plan awaryjny. Gdyby okazało się, że zakopany wierzchołek fikusa nie był łaskaw wypuścić nawet jednego korzonka, umieszczę roślinę w terrarium. Na całej długości głównego pnia powinny się wtedy pojawić korzenie powietrzne. Pod rośliną położę także fragment skały, która z czasem powinna zostać przez te korzenie opleciona. Może z tego wyjść całkiem ciekawa kompozycja. Wstrzymam się z tym jednak przynajmniej do wczesnej wiosny. W tej chwili priorytetem w przypadku tego drzewka jest ukorzenienie drugiego, równorzędnego pnia, które samo w sobie dało by już bardzo ciekawy efekt :)



WIĘCEJ O:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz