Tło do akwarium

Pomysłów na urządzenie akwarium jest tyle ile osób zajmujących się akwarystyką. I chociaż w większości przypadków główną rolę grają mieszkańcy i wystrój zbiornika, to jednak kwestii wyboru tła do akwarium nie unikniemy - choćby to miała być biała ściana...

O gustach się nie dyskutuje i oczywiście jeżeli komuś biała ściana jako tło nie przeszkadza, albo tym bardziej pasuje, to jego prawo. Nie od dziś jednak wiadomo, że to czerń najlepiej podkreśla naturalne kolory ryb, a także jest doskonałym tłem dla większości roślin (nie tylko akwariowych...). Problem polega na tym, że uzyskanie gładkiej powierzchni o głębokiej czerni na tylnej ścianie akwarium, wcale nie jest proste. Ja w każdym razie zawsze miałem z tym problem. W sklepach akwarystycznych dostępne są tła w czarnym kolorze w postaci folii, którą musimy przykleić za pomocą specjalnego kleju, bądź folie samoprzylepne. W obu przypadkach przyklejamy je po zewnętrznej stronie tylnej szyby akwarium. Niby nic prostszego. Jednak każdy kto chociaż raz w życiu przyklejał folię choćby na ekranie telefonu, wie, że trzeba zrobić to niezwykle starannie, pozbywając się uprzednio wszelkich zanieczyszczeń. Nawet w sytuacji gdy powierzchnia szyby jest idealnie czysta, pozostaje jeszcze problem niewielkich pęcherzyków powietrza, które jakimś cudem zawsze zaplątają się między szybę, a przyklejaną folię. Wszystko to powoduje, że często, pomimo naszych usilnych starań, nie jesteśmy zadowoleni z efektu końcowego.

Aby uniknąć wymienionych powyżej problemów postanowiłem we właśnie urządzanym zbiorniku nie przyklejać nic do szyby. Zależało mi jednak na aranżacji akwarium z czarnym tłem i do tego celu postanowiłem użyć wyciętej na wymiar płyty z czarnej plexi. Pomysł podsunął mi kolega, który właśnie przetestował to rozwiązanie. I chociaż sposób ten jest droższy (rzędu kilkudziesięciu zł dla 80 cm akwarium) od opisanych powyżej, to jednak ma olbrzymie zalety. Plexi bowiem jest idealnie gładkie, sztywne i doskonale czarne, a brak konieczności przyklejania go do szyby eliminuje problemy wciskających się wszędzie pęcherzyków powietrza. Przy tym jest również wodoodporne, co w warunkach bliskiego sąsiedztwa wody jest nie do przecenienia.

Na zdjęciach poza tłem do akwarium znajdującym się z tyłu zbiornika widoczne są również fragmenty plexi powieszone przy szybach bocznych. Dzięki takiemu rozwiązaniu można ograniczyć rozwój glonów, jednocześnie nie pozbawiając się możliwości oglądania akwarium z boku. Wiszące fragmenty plexi są bowiem bardzo łatwe do zdemontowania. Polecam takie rozwiązanie wszystkim osobom, których zbiorniki stoją w bliskim sąsiedztwie okna, co generuje zwykle wzmożoną aktywność glonów w akwarium (tematem tym zajmę się jeszcze w jednym z kolejnych postów).

Pozostaje jeszcze pytanie o grubość zastosowanej płyty. Ja zdecydowałem się na 5 mm żeby mieć pewność, że plexi nie będzie się wyginało. Okazało się jednak, że płyta jest bardzo sztywna i spokojnie mogłem zamówić taką o grubości 3 lub 4 mm. Jako tło do akwarium cieńsze plexi sprawdzi się tak samo dobrze, a cena będzie przynajmniej kilkanaście zł niższa. Tym bardziej rozwiązanie to wydaje się być doskonałą alternatywą do tych klasycznych, gdzie rolę tła do akwarium pełni czarna folia.

P.S.

Na zdjęciach znajdziesz również kolcobrzucha karłowatego sfotografowanego na szybko. Nie wiem, czy jeszcze kiedyś będzie pozował w tak wyeksponowanym miejscu... ;)

WIĘCEJ O:

• Wyposażeniu akwarium
• Aranżacji akwarium
• Zakładaniu akwarium