środa, 23 września 2015

Fikus bonsai i susza

fikus bonsai
Może się tak czasem zdarzyć, że nasze kwiaty dotyka susza. Najczęściej dzieje się tak dlatego, że zapominamy je podlewać... Lub na przykład wyjechaliśmy na dłuższy czas i brak podlewania związany jest z naszą nieobecnością. Susza przeważnie fikusowi nie służy (szczególnie fikusowi bonsai), ale pogorszenie jego kondycji nie oznacza, że zaległości nie da się nadrobić.

Ograniczenie częstotliwości podlewania jest szczególnie niewskazane w przypadku drzewek bonsai. Płytka doniczka, a także duża powierzchnia parowania podłoża sprawiają, że ziemia wysycha szybciej niż w przypadku standardowych roślin. Jak nietrudno przewidzieć, susza okazuje się być dla drzewka naturalnym rodzajem defoliacji. Brak wody powoduje, że znaczna część liści usycha i odpada. Nie chcę przez to powiedzieć, że tak należy robić, ale jeżeli przytrafi Ci się taka wpadka, to nie jest to powód do szczególnego zmartwienia. Drzewko przez okres kilku, kilkunastu tygodni nie będzie wyglądało tak pięknie jak wcześniej, ale regularna opieka z pewnością przywróci mu dawną świetność :)


fikus bonsai


Zmiany w wyglądzie takiego drzewka możesz obserwować na przykładzie "Fikusa natasha bonsai korzenie powietrzne". Niestety w terrarium, w którym mieszka fikus, nadal nie przywróciłem działania systemu automatycznego zraszania. Wciąż powstrzymuje mnie brak na rynku programatorów z ustawianiem czasu działania urządzenia co do sekundy. Brak regularnego zraszania i częstego podlewania, do którego przyzwyczajony jest fikus spowodował zrzucenie większości liści. Poważnie przysechł również mech porastający większą część podłoża. Roślina, krótko rzecz ujmując, nie prezentuje się teraz rewelacyjnie i będzie doskonałym przykładem na przedstawienie możliwości regeneracji fikusa benjamina. Na zdjęciach widać już wyraźnie, że powrót do regularnych zabiegów pobudził fikusa do wypuszczenia nowego korzenia powietrznego, a także pędów z których wyrosną nowe listki. Także mech zaczyna już odbijać :)


fikus benjaminafikus bonsai


mech w doniczcefikus bonsai


Jeżeli Twoja roślina również znalazła się w podobnej sytuacji pamiętaj aby jej nie przelewać. Zbyt intensywne podlewanie może się bowiem okazać bardziej szkodliwe od dalszego niedoboru wody. Jej nadmiar poskutkuje gniciem korzeni i w efekcie roślina najpierw osłabiona okresem suszy, a następnie przelana, szybko zginie. Podlewać w takiej sytuacji należy zatem regularnie, ale oszczędnie. Nieocenione może okazać się również zraszanie fikusa, które dostarczy drzewku wilgoci bezpośrednio do liści nie zagrażając tym samym osłabionym korzeniom. W początkowym okresie ratowania rośliny dobrze się także wstrzymać z zasilaniem jej nawozami, szczególnie tymi sztucznymi, ze względu na ryzyko opisywanego już "spalenia korzeni". Drzewko co prawda wygląda marnie i aż się prosi aby użyć nawozu, ale wszystko w swoim czasie. Najpierw dajmy mu odżyć dostarczając samej wilgoci. No i może trochę światła też się przyda... ;)



WIĘCEJ O:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz