sobota, 12 października 2013

Korzenie powietrzne - nowy eksperyment C.D

Dzisiaj, aby nie przeciągać dłużej niepewności, prezentuję pomysł na korzenie powietrzne bez konieczności użycia terrarium. Okazuje się, że do osiągnięcia zamierzonego efektu nie musimy zapewniać wysokiej wilgotności całej roślinie. Wystarczy jeżeli utrzymamy wysoką wilgotność tylko wokół pnia rośliny lub wybranego przez nas konaru. Możemy to osiągnąć na różne sposoby. Ja postanowiłem wykorzystać plastikową butelkę po napoju.


korzenie powietrznekorzenie powietrzne


Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale generalnie widać o co chodzi... :) Górną część plastikowej butelki (bez gwintowej części, która jest bardzo twarda i którą trzeba wcześniej odciąć) rozcinamy wzdłuż i zawijamy dookoła pnia fikusa. Należy pamiętać o dociśnięciu kołnierza do podłoża, tak aby zostały jedynie niewielkie szczeliny, a także o pozostawieniu bardzo niewielkich szpar pomiędzy kołnierzem a pniem rośliny oraz o zaklejeniu taśmą rozcięcia kołnierza. Wszystko po to by utrzymać wewnątrz jak największą wilgotność, a jednocześnie pozostawić sobie możliwość polewania pnia wodą - z tego powodu nie możemy uszczelnić kołnierza zbyt mocno. Kiedy już wszystko jest gotowe pozostaje nam jedynie regularne polewanie pnia od góry z taką częstotliwością aby był cały czas wilgotny.


Przedstawione na zdjęciach korzenie powietrzne wyhodowałem w ramach eksperymentu u fikusa benjamina, którego jeszcze na tym blogu nie prezentowałem. Być może w przyszłości przedstawię tę roślinę nico bliżej. W tej chwili jednak był to tylko eksperyment, który się powiódł i którego wyniki zamierzam zastosować przy kształtowaniu fikusa benjamina prowadzonego jako bonsai. Wkrótce przedstawię szczegóły...



WIĘCEJ O:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz