Dni są już bardzo krótkie, ale doświetlanie fikusa benjamina przynosi wymierne efekty. Nowe liście cały czas się rozwijają i pomimo tego, że przybywa ich głównie na wierzchołku rośliny, to niektóre boczne gałązki również nie próżnują. Z tego względu doszedłem do wniosku, że nadszedł czas na kolejne, dziewiąte już przycinanie drzewka. Różnica przed i po cięciu nie jest duża - podobnie jak we wrześniu było to raczej przycinanie korekcyjne zapobiegające nadmiernemu rozrostowi bocznych gałązek. Rezultaty cięcia możecie zobaczyć na zdjęciach. Po lewej fikus jeszcze przed przycinaniem, a po prawej już po zabiegu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz