W ostatnim poście dotyczącym naszego "rekordowego" fikusa benjamina, oprócz podwójnego przyrostu pędu głównego, mogliście zobaczyć również nowe listki gałązek bocznych. Dopuszczam w tej chwili sytuację, w której na takiej gałązce wyrasta jeden - góra dwa liście. Nie pozwalam na większe przyrosty ze względu na to, że zależy mi w tej chwili wyłącznie na wysokości drzewka. Stąd zdecydowałem się na to niewielkie, korekcyjne zimowe przycięcie. W zasadzie nazwanie tego zabiegu "przycięciem", to i tak nadal za dużo powiedziane - pozbyłem się raptem jednego liścia... :) Mamy jednak zimę więc można powiedzieć, że "jaka pora roku, takie przycinanie" ;) A na zakończenie w ramach rozrywki możecie się dzisiaj zabawić w "znajdź różnice". Fotografia po lewej przedstawia fikusa przed cięciem, a po prawej po zabiegu. Jak już wiecie brakuje tylko jednego liścia, ale różnice w zdjęciach są dwie... Jeżeli potrzebna będzie podpowiedź, to na trzeciej fotografii w zbliżeniu zaznaczone jest miejsce cięcia. Milej zabawy ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz