Diabeł tkwi w szczegółach. Warto pamiętać o tym przysłowiu również w aspekcie dbania o rośliny. Gdy przed tygodniem przesadziłem mojego największego storczyka i z zadowoleniem patrzyłem na swoje dzieło, zapomniałem właśnie o jednym istotnym szczególe. Większa doniczka, to więcej miejsca dla korzeni, ale również większa objętość podłoża, które musi być dobrze wentylowane.
|
O tym, że korzenie storczyka muszą mieć zapewniony dobry dostęp do powietrza pisałem już wcześniej. W przypadku mniejszych i tym samym płytszych doniczek do storczyków, wystarczają otwory od spodu naczynia i wymiana powietrza na powierzchni. Jednak wraz ze zwiększającym się rozmiarem doniczki (oznaczanym przeważnie przez jej średnicę) zwiększa się zwykle (w przypadku doniczek dla bonsai niekoniecznie) jej głębokość. Tym samym do wnętrza doniczki dociera mniej powietrza i środkowa część podłoża jest coraz słabiej wentylowana. Aby zapobiec ewentualnemu gniciu korzeni wykonuje się dodatkowe otwory w ścianach naczynia. Podobną operację prezentowałem już w poście dotyczącym storczyka oncidium, jednak tam otwory były wycięte, a tym razem postanowiłem je wypalić albo raczej wytopić.
Otwory w doniczce do storczyka
Do przygotowania takich otworów doskonale nadaje się gruby gwóźdź, ale równie dobrze możemy posłużyć się dowolnym innym metalowym narzędziem. Ja wykorzystałem zużyty trzpień śrubokręta krzyżowego. Oczywiście należy pamiętać, że pręt nagrzewa się na całej długości, więc żeby się nie poparzyć przydadzą się kombinerki do wygodnego trzymania. Do rozgrzania metalu wystarczy świeczka od podgrzewacza, ale równie dobrze można użyć palika kuchenki gazowej. Rozgrzany trzpień przykładamy w miejscu, w którym chcemy wytopić otwór i mocno przyciskamy przytrzymując drugą ręką doniczkę. Pamiętajmy jednak aby nie docisnąć zbyt mocno, bo poza otworem w doniczce "podziurawimy" jeszcze korzenie, a to z pewnością storczykowi nie pomoże...
Po wykonaniu w naczyniu wszystkich otworów, pozostaje jeszcze usuniecie z ich brzegów nadtopionego plastiku, który nie wygląda zbyt estetycznie. Pytanie, ile takich otworów wykonać? Nie ma tu dokładnej reguły - generalnie im doniczka do storczyka większa tym więcej, ale rozmieszczenie otworów co kilka centymetrów w zupełności wystarczy. Storczyk może teraz oddychać pełną piersią, albo raczej wszystkimi korzeniami ;)
WIĘCEJ O:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz