czwartek, 4 września 2014

Zrastanie pni fikusów - drzewka przyspieszyły

zrastanie pni
W temacie zrastania pni fikusów przez długi czas niewiele się działo. Jednak teraz, po przesadzeniu drzewek do większej doniczki, a przede wszytkim po wystawieniu roślin na słońce sprawy nabrały nieco szybszego tempa.

Duża ilość światła, to dla fikusów podstawowy warunek do intensywnego wzrostu. Przekonałem się o tym po raz kolejny. Ze względów logistycznych nie jestem w stanie zapewnić wszystkim roślinom warunków doskonałych i czasami zdarza się, że niektóre muszą zadowolić się przez dłuższy czas zacienionym stanowiskiem. Fikusy reagują na to różnie, ale najczęściej skutkuje to po prostu zahamowaniem wzrostu. Drugim objawem (chociaż tego nie potwierdziłem jeszcze w 100%) mogą być niewielkie plamki w postaci jaśniejszych linii układających się nieregularnie na całym liściu. Może to również być wynik jakiejś choroby, jednak ograniczona przez dłuższy czas ilość światła wydaje mi się najbardziej prawdopodobną przyczyną. Wskazuje na to chociażby fakt, że nowe liście, które wyrosły już po przestawieniu roślin na słoneczne stanowisko są zdrowe i nic niepokojącego się z nimi nie dzieje.


choroby fikusa benjaminafikus benjamina


Wróćmy jednak do ostatnich zmian. W ciągu ostatnich tygodni fikusy zrobiły naprawdę spore postępy i w porównaniu do stanu sprzed zabiegu przesadzenia do większej doniczki, podwoiły swoją wysokość. Konieczne stało się zastosowanie podpórek. Gdy ich pnie się trochę usztywnią i powiększą średnicę, rozpocznę pierwszą próbę ich połączenia.


zrastanie pni



WIĘCEJ O:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz