wtorek, 27 września 2016

Rosiczka przylądkowa - doświetlanie roślin

doświetlanie roślin
To już kolejne moje podejście do hodowli rosiczki przylądkowej. Wiosną i latem gdy światła nie brakuje, wszystko jest w porządku. Jednak wraz z nadejściem jesieni moja rosiczka zawsze marnieje i na wiosnę muszę zaczynać wszystko prawie od zera. Tym razem jednak ma być inaczej, a to za sprawą regularnego doświetlania rośliny.

Po kolejnym restarcie moje rosiczki znowu są młodymi roślinami. Ma to swoje uroki. Wszak wszystko co młode jest piękne. Ciężko jednak obserwować jak jesienią roślina marnieje, a potem zastanawiać się czy jest jeszcze sens o nią walczyć, czy też rozpoczynać wszystko od nowa. Na szczęście nie oznacza to konieczności kupowania nowej rosiczki. Z korzeni znajdujących się w ziemi wyrosną bowiem młode rośliny. Tym niemniej takie coroczne restarty oznaczają, że rosiczki nigdy nie zdążą urosnąć, a tym bardziej zakwitnąć. I chociaż kwitnienie również rośliny osłabia, to mnie osobiście kwitnąca rosiczka bardzo się podoba i gdy pojawia się pęd kwiatowy pozwalam się mu rozwinąć.


rosiczka przylądkowadoświetlanie roślin


rosiczka przylądkowa


doświetlanie roślin


Tym razem ma być jednak inaczej niż zwykle. Aby zabezpieczyć rosiczkę przed brakiem światła, a także zgubnym działaniem centralnego ogrzewania, które wysusza wszystko w naszych mieszkaniach na przysłowiowy wiór, umieściłem roślinę w niewielkim terrarium. Do doświetlenia rosiczki używam niewielkiego 20W reflektora led o białej, zimnej barwie światła, a w celu utrzymania wysokiej wilgotności na spód terrarium nalałem wody, tak że doniczka jest w niej cały czas zanurzona. Można powiedzieć, że w przypadku rosiczki przylądkowej stanie w wodzie jest wręcz wskazane. Jest to bowiem roślina błotnista. Jedyne o czym musisz pamiętać, to jakiej wody używasz. W przypadku roślin owadożernych najlepiej jeżeli będzie to woda demineralizowana lub destylowana. Użycie wody z kranu w dłuższej perspektywie doprowadzi do zniszczenia rosiczki, ze względu na jej delikatny system korzeniowy i dużą ilość kamienia znajdującego się w naszej wodzie wodociągowej. Jeżeli jednak nie masz wyboru, warto przed użyciem wody z kranu zagotować ją, a następnie wystudzić. Dzięki temu część kamienia wytrąci się i pozostanie w garnku lub czajniku.


doświetlanie roślin


rosiczka przylądkowa


doświetlanie roślin


Pozostaje jeszcze pytanie, przez ile godzin dziennie doświetlać rosiczkę? Tu należy zachować zdrowy rozsądek. Trudno palić światło przez cały dzień. Co prawda ledowe źródła światła są stosunkowo wydajne i zużycie prądu nie jest duże, jednak w skali całego dnia i perspektywie kliku miesięcy... Jak to mawiają - ziarnko do ziarnka, uzbiera się miarka. Z tego względu doświetlanie ustawiam tak, by włączało się o zmierzchu i działało do godziny dwudziestej. Pamiętaj, że nie chodzi tu o to, by roślina intensywnie całą zimę się rozwijała, a raczej o to, by zachowała kondycję z sezonu letniego. Czy tak się stanie tym razem w przypadku mojej rosiczki przylądkowej, przekonamy się już niebawem. Przesilenie jesienne mamy już bowiem za sobą i dzień skraca się w błyskawicznym tempie...



WIĘCEJ O:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz