sobota, 6 kwietnia 2019

Xaxim, mech i wulkan w terrarium

xaxim w terrarium
Moje niewielkie terrarium stało puste od kiedy musiałem wyjąć z niego fikusa benjamina bonsai. Przez dłuższy czas nie miałem pomysłu na nowego lokatora, aż do teraz. Na fali ostatnio panującej mody na wszelkiego rodzaju naturalne krajobrazy w szkle, postanowiłem zrealizować swoje własne koncepcje. Jedną w terrarium, którą opiszę dzisiaj, a drugą jak aktualna moda nakazuje, w słoiku - o tym w następnych postach. Aby jednak nieco wyróżnić się na tle innych "szklanych" pomysłów, moje rozwiązanie jest wyposażone w czynny wulkan otoczony dookoła żywym mchem porastającym xaxim. Całość ma imitować tropikalny las - coś na wzór krajobrazów, które znamy z popularnej serii filmów o dinozaurach... :)

Pomysł na stworzenie wulkanicznego krajobrazu wpadł mi do głowy, gdy któregoś razu w internecie natknąłem się na ofertę niewielkich nawilżaczy powietrza. Charakteryzują się one brakiem zbiornika na wodę i w oryginale przeznaczone są do umieszczenia w kubku z wodą. Po włączeniu wypuszczają w powietrze zimną mgiełkę, tak jak wszystkie tego typu ultradźwiękowe urządzenia. Największą ich zaletą jest to, że są małe i stosunkowo tanie :)


mały nawilżacz powietrzaprzenośny nawilżacz powietrza


mech w terrarium


xaxim


mech


xaxim w terrarium


Ponieważ oprócz roślin zajmuję się także akwarystyką, przypomniały mi się od razu akwarystyczne wulkany, które w akwariach używa się jako ozdobę do napowietrzaczy. Pod wodą z takiego wulkanu wydobywają się pęcherzyki powietrza. W moim terrarium wulkan dymi mgiełką z nawilżacza, która jednocześnie gwarantuje utrzymanie wysokiej wilgotności powietrza. Do prawidłowego funkcjonowania całości dorzuciłem programator, który uruchamia wulkan na okres 15 minut raz na trzy godziny, a także ledowe oświetlenie, które opisywałem już nie raz przy okazji postów poświęconych roślinom trzymanym w tym małym terrarium.


mech w terrariumxaxim w terrarium


wulkan w terrarium


xaxim, mech i wulkan w terrarium


xaxim w terrarium


xaxim


Sam wulkan to jednak za mało. Trzeba było dodać do niego coś zielonego. W tym celu jako podłoża użyłem stosowanego w terrariach xaximu. Z opisu xaximu dowiedziałem się, że zawiera w sobie zarodniki tropikalnych mchów i innych niewielkich roślin, które w warunkach wysokiej wilgotności powinny obudzić się do życia. Niestety po dwóch miesiącach od uruchomienia całego eksperymentu nie doczekałem się na najmniejsze ślady życia i postanowiłem nieco przyspieszyć proces zasiedlania terrarium zaszczepiając na xaximie mech pobrany z doniczki z rosiczką. W kilku miejscach xaxim posypałem również zasuszonym mchem, który został mi w kilku aktualnie nieużywanych doniczkach. Jak widać na zdjęciach mchu jest na razie niewiele i trudno mówić tu o tropikalnym krajobrazie, ale z bliska widać, że mech już się przyjął i z biegiem czasu powinien porastać coraz większe fragmenty xaximu.


mech w terrariummech


xaximwulkan


zielony mech


xaxim


terrarium mech


Jako efekt końcowy przewiduję wulkan porośnięty dookoła zielonym dywanem mchu (jako replika tropikalnego lasu). Być może będzie to tylko zaszczepiony przeze mnie mech, ale cały czas liczę na to, że z xaximu wyrośnie coś więcej. O postępach w rozwoju tego eksperymentu będę oczywiście informował w następnych postach, warto zatem zaglądać regularnie :)



WIĘCEJ O:


2 komentarze:

  1. Wygląda czadersko :D
    Pozdrawiam, wpadłam przypadkiem na post o storczykach, bo mój również wypuszcza nowe korzenie i pędy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Zapraszam do odwiedzin bloga. Niebawem pojawią się kolejne posty związane z terrarium, mchem i xaximem. Mech rozwija się doskonale i będzie widać postępy w porównaniu do ostatnich zdjęć :)

      Usuń