Rośliny są doskonałym, a może nawet niezbędnym elementem wykorzystywanym przy aranżacji wnętrz. Przede wszystkim ożywiają przestrzeń lub ujmując to inaczej, wnoszą do pomieszczenia pierwiastek przyrody :) Często, nie wiedząc do końca dlaczego, po prostu je lubimy i być może nieco instynktownie pragniemy by nam towarzyszyły.
|
O zaletach dzielenia przestrzeni (nawet niewielkiej) z fikusem benjamina pisałem w poprzednim poście poświęconym aranżacji wnętrz z udziałem roślin. Dzisiaj dwa słowa poświęcę skrzydłokwiatowi, który pomimo tego, że nie jest jednym ze stałych bohaterów tego bloga, to jednak zasługuje na naszą uwagę.
Częstym problemem z roślinami, jaki napotykamy w kontekście wystroju wnętrz jest miejsce, w którym chcieli byśmy je oglądać. Umieszczenie kwiatów wyłącznie na parapecie okna nie wpływa porażająco na aranżację pokoju, a postawienie z dala od źródła światła wpływa niekorzystnie na ich wygląd. Pogodzić te sprzeczności ze sobą możemy na dwa sposoby:
- wyszukując kwiaty, dla których mniejszy dostęp do światła nie stanowi egzystencjalnego problemu
- zapewniając roślinom sztuczne źródło światła, które nieco zrekompensuje misję upiększania ciemnych zakamarków naszych mieszkań
Zastosowanie obydwu rozwiązań znajdziecie w przykładzie, zaprezentowanym dzisiaj. Skrzydłokwiat jest jedną z tych roślin, którym możemy ograniczyć ilość światła nie musząc się przy tym obawiać, że odbije się to negatywnie na ich wyglądzie. W ich naturalnym środowisku skrzydłokwiaty zasiedlają głównie najniższe partie wilgotnych lasów równikowych, a więc miejsca, do których nie dociera zbyt dużo światła słonecznego. Stąd można je również określić jako rośliny cieniolubne. Jak nie trudno się domyślić, skrzydłokwiat będzie nam wdzięczny jeśli będziemy go od czasu do czasu zraszać, a także zwiększać w jego otoczeniu wilgotność powietrza. Należy jednak uważać z podlewaniem, gdyż zbyt intensywne może doprowadzić do więdnięcia liści. Jak zwykle warto zadbać o odprowadzenie nadmiaru wody z doniczki, a także o to by korzenie miały chociaż minimalny dostęp do powietrza.
Zapewnienie roślinie dodatkowego sztucznego oświetlenia, o którym pisałem powyżej nie tylko pomoże zrekompensować ewentualne braki naturalnego światła. Stanowi również element dekoracyjny, dzięki któremu możemy wyeksponować wybrane kwiaty, a także stworzyć w pomieszczeniu przyjemny nastrój. Osiągnięcie takiego efektu jest dzisiaj możliwe na wiele sposobów. W szczególności rozwój i coraz większy asortyment oświetlenia ledowego, a w tym również taśm ledowych, pozwala na niemal nieograniczone eksperymentowanie i wprowadzanie w aranżowanym wnętrzu nietypowych, ciekawych pomysłów.
Na zakończenie chciałem zwrócić Waszą uwagę na jeszcze jeden drobny szczegół. Przy planowaniu wystroju pomieszczenia warto pomyśleć o dopasowaniu wszystkich znajdujących się tam elementów. Z tego względu zastosowałem taki sam schemat połączenia doniczki z czarną osłonką, jak to miało miejsce w przypadku fikusa benjamina. Zastosowanie takiego rozwiązania, przez uspójnienie wystroju wnętrza, bardzo pozytywnie wpływa na osiągnięty efekt końcowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz