wtorek, 19 maja 2015

Glony w akwarium

glony w akwarium
Glony w akwarium, to powszechny problem. Jednak z drugiej strony, glony w akwarium, to coś zupełnie naturalnego - nieodłączny element środowiska wodnego. Problemem stają się dopiero wtedy, gdy jest ich zbyt dużo i nie pozwalają Ci cieszyć się obserwacją podwodnego świata.

Zielenice, sinice, krasnorosty, to nieproszeni goście i zmora wielu akwarystów - szczególnie tych początkujących. Przyczyn nadmiernego wzrostu glonów w akwarium jest wiele. Dzisiaj postaram się opisać te najczęściej występujące, a także podpowiem jak możesz sobie z nimi radzić.


glony w akwarium


Glony szczególnie chętnie występują w młodych, nieustabilizowanych zbiornikach. Spore wahania parametrów wody, zbyt słabo rozwinięte kolonie bakterii nitryfikacyjnych, a także inne błędy (opisane poniżej) popełniane zwykle z braku doświadczenia, to idealne warunki dla glonów. Dlaczego? W świecie roślin wodnych, pomiędzy glonami a roślinami - nazwijmy je wyższymi - panuje ciągła rywalizacja o zasoby w postaci dwutlenku węgla, mikro i makroelementów, a także dostępu do światła. Obie rywalizujące grupy posiadają swoje słabe i mocne strony. Ich poznanie, a następnie wykorzystanie tej wiedzy w praktyce, to sposób na kontrolowanie rozwoju glonów w akwarium.


glony w akwariumglony w akwarium


glony w akwariumglonyw akwarium


Głównym czynnikiem warunkującym wzrost zarówno glonów jak i roślin jest światło. Jednak rośliny jako organizmy, których budowa charakteryzuje się większą złożonością, są w stanie przetrwać w warunkach, które dla glonów są niewystarczające. Kluczową bronią w walce z glonami są zatem źródła światła. To dlatego akwarium powinno zawsze stać z dala od okien. Na sterowanie światłem dziennym nigdy nie będziesz mieć 100% wpływu, chyba że szczelnie zasłonisz okna. Zwykle jednak nie o to nam chodzi... Jeżeli nie dysponujesz wystarczająco ciemnym miejscem i do Twojego akwarium dociera sporo światła dziennego, warto rozważyć zastosowanie osłon, o których pisałem przy okazji omawiania tematu tła.


kirysek pigmejglony w akwarium


Załóżmy, że dopływ naturalnego światła jest ograniczony do minimum. Jak długo (w ciągu doby) i światłem o jakim natężeniu powinno się świecić, żeby dla roślin była to ilość wystarczająca, a zbyt mała dla glonów? Jak się zapewne domyślasz, nie ma precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie. Wszystko zależy od wielkości zbiornika, posadzonych w nim roślin i pozostałych parametrów jak choćby nawożenie dwutlenkiem węgla. Należy jednak przyjąć pewne ogólne założenia:


  • oświetlenie w akwarium nie powinno być włączone przez cały dzień. W środku dnia powinno się robić 3 - 4 godzinną przerwę. W tym celu warto posłużyć się programatorem, który będzie za Ciebie włączał i wyłączał światło.
  • przy założeniu, że źródłem światła są świetlówki, ich łączna moc powinna wynosić przynajmniej tyle, by po podzieleniu przez objętość zbiornika wyszło min 0,5 wata na jeden litr. Stosowane coraz częściej ledy, są teoretycznie bardziej efektywne, jednak w praktyce różnie z tym bywa.
  • jeżeli stosujesz świetlówki, nie zapomnij o odbłyśnikach. Pozwolą na efektywniejsze wykorzystanie światła. Przykładowe odbłyśniki możesz zobaczyć w poście nt. zakładania akwarium.
  • jeżeli masz taką możliwość, zwróć uwagę na wykres widma jakie daje Twoje oświetlenie. Rośliny do procesu fotosyntezy wykorzystują przede wszystkim światło czerwone i niebieskie.


Jak już wspomniałem wcześniej, poza światłem, ważnymi parametrami są również mikro i makroelementy, a także nawożenie co2. Rośliny pobierają te wszystkie składniki z wody znacznie efektywniej od glonów. Pod jednym jednak warunkiem - niczego nie może im brakować. To między innymi dlatego stosuje się precyzyjne testy określające poziom stężenia poszczególnych substancji lub pierwiastków w wodzie. Ich brak nie jest aż tak dotkliwy dla glonów i dlatego w nieustabilizowanym zbiorniku zdobywają przewagę nad roślinami. Jeżeli jednak zapewnisz swoim roślinom nawożenie co2 i nawozy odpowiadające składem wynikom testów przeprowadzonych na wodzie z Twojego akwarium, glony będą musiały się... schować.


glony w akwarium


glony w akwariumglony w akwarium


Warto pamiętać, że na wspomnianych powyżej testach nie warto oszczędzać. Niedokładne, a czasem wręcz błędne wyniki będą prowadziły do podejmowania niewłaściwych decyzji, których konsekwencją będzie jeszcze bardziej nasilony wzrost glonów. Stąd w mojej opinii lepiej nie robić żadnych testów i zdać się na zdrowy rozsądek niż kupić byle co. Pytanie jednak co w tym przypadku oznacza "zdrowy rozsądek"? Ja wychodzę z założenia, że w akwarium, w którym mieszkają ryby raczej nie brakuje azotu i fosforu dostarczanych do wody wraz z pokarmem. Problemem może być natomiast niedobór potasu, a także mikroelementów i te składniki uzupełniam przy każdej podmianie wody. No i obowiązkowo nawożenie co2. W akwarium, gdzie powierzchnia wody cały czas jest w ruchu wywoływanym pracą filtra, dwutlenek węgla uchodzi do atmosfery i jego regularne dostarczanie jest koniecznością...


glony w akwarium


glony w akwariumglony w akwarium


No dobrze - wszystko fajnie, ale za chwilę zapytasz ile tego wszystkiego dodawać. A ja znowu muszę "wykręcić" się od odpowiedzi ;) Każde akwarium jest inne, obsadzone różną roślinnością. Inne są parametry wody, źródła światła, częstotliwość podmian wody (o których będę pisał w jednym z następnych postów). Odpowiedź, to obserwacja i reagowanie na zachodzące w zbiorniku zmiany. Nie ma uniwersalnego sposobu postępowania. Ja wskazuję Ci tylko ogólne zasady, którymi należy się kierować. Resztę, czyli doświadczenie musisz zdobyć samemu :) Na pocieszenie dodam jednak, że wspomniana obserwacja nie jest niczym trudnym. Rośliny szybko reagują na pozytywne zmiany w ich środowisku. Efekty Twoich trafnych decyzji możesz zauważyć zatem nawet z dnia na dzień. Co prawda glony z akwarium, aż tak szybko nie znikną, ale przyspieszony wzrost roślin z pewnością będzie widoczny.


glony w akwariumglony w akwarium


glony w akwarium


Na koniec dwa słowa na temat zdjęć i glonów w moim akwarium. Skoro wiem jak sobie z nimi radzić, to dlaczego tyle ich mam? Odpowiedź na to pytanie tkwi w treści tego posta. Akwarium jest jeszcze bardzo młode - ma niecałe dwa miesiące i dopiero wyciągam wnioski z obserwacji tego zbiornika. Wnioski jak najbardziej trafione, bo jeszcze tydzień temu glonów było przynajmniej dwa razy więcej.

P.S.

Przy okazji tematu glonów w akwarium, nie mogło zabraknąć komentarza dotyczącego popularnych glonojadów :) Nie tylko one, ale również niektóre inne ryby, takie jak widoczny na zdjęciu Otosek przyujściowy, mogą wesprzeć Cię w walce z glonami. Ale nie oszukujmy się - bez osiągnięcia opisanej powyżej równowagi, nawet stado glonojadów nie sprawi, że glony znikną z Twojego akwarium... Powodzenia :)




WIĘCEJ O:

3 komentarze:

  1. Bardzo przydatny post. Teraz już znacznie więcej wiem na ten temat! Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że opis moich doświadczeń będzie pomocny i przyniesie pozytywne skutki :) Powodzenia w walce z glonami i zapraszam do czytania następnych postów :)

      Usuń
  2. Trafiłem przypadkiem kiedyś na artykuł mówiący o tym jak to lampy UV hamują wzrost glonów, postanowiłem zajrzeć do sklepu https://www.plantica.pl/produkty/filtracja/lampy-uv i kupić małą lampkę. Mogę powiedzieć, że rzeczywiście, może nie eliminują tego problemu jednak mocno hamują wzrost tak nieporzadanych glonów.

    OdpowiedzUsuń