Pewnie nie zwróciło to raczej Twojej uwagi, ale w ostatnim poście dotyczącym fikusa z korzeniami powietrznymi, na zdjęciach pojawiła się jeszcze jedna roślina - awokado. Jeżeli zastanawiasz się jak wyhodować awokado z pestki, to okazuje się, że nie jest to wcale takie trudne. Moje awokado wyrosło wręcz trochę "przy okazji"...
|
Pewnego razu jadłem awokado, a jak zjadłem została mi pestka. Pestkę zwykle od razu się wyrzuca, ale... Pestka awokado jest inna. Jest duża i twarda, trochę jak piłeczka golfowa. Człowiek jak trzyma coś takiego w ręku od razu zaczyna się zastanawiać jak wyhodować awokado ;) Mnie w każdym razie taka myśl przyszła do głowy. Znałem teorię mówiącą o słoiku, nakłuwaniu pestki wykałaczkami i moczeniu w wodzie, jednak nic z tych przedmiotów akurat pod ręką nie leżało. Leżała natomiast pestka, a obok stało terrarium. Jak zapewne się domyślasz, w naturze nic takiego jak nakłówanie pestek nie zachodzi. Powszechne jest natomiast zjawisko kiełkowania w warunkach podwyższonej wilgotności. Naturalną wydała mi się zatem decyzja o umieszczeniu pestek (miałem dwie) w terrarium.
Leżakowanie trwało około dwóch miesięcy. W tym czasie cienka brunatna łupinka otaczająca pestki, popękała i w wielu miejscach odpadła. Same pestki popękały jednak dopiero po upływie kilku tygodni, a w szczelinie każdej pojawił się pęd nowego awokado. Odczekałem jeszcze kolejnych kilka tygodni zanim zdecydowałem się przesadzić pestki do ziemi. Na spodzie każdej z nich znalazłem po kilka korzeni, które wiły się po dnie terrarium, natomiast na wierzchołkach pędów pojawiły się już pierwsze spragnione światła liście. Widać wyraźnie, że jeden z nich jest szczególnie duży - to ten który znajdował się najbliżej naświetlającego terrarium reflektora.
Po kilku dniach od przesadzenia mam już pewność, że rośliny przyjęły się w nowych warunkach. Liści nadal przybywa i co najważniejsze nie więdną. Jakoś najbardziej obawiałem się, że rośliny negatywnie zareagują na gwałtowną zmianę warunków. W końcu w jednej chwili wyjąłem je z ciepłego, wilgotnego terrarium do naszego polskiego klimatu. Na szczęście pogoda mi sprzyja i padające ostatnio deszcze sprawiły, że w ogóle w powietrzu jest sporo wilgoci. Nie bez znaczenia jest również fakt, że moje awokado są jeszcze bardzo młode. Starsza roślina przyzwyczajona do wzrostu w określonych warunkach mogła by gorzej znieść taką gwałtowną zmianę.
Na koniec pytanie czy cały ten proces musiał trwać tak długo? Być może nie, a do osiągnięcia sukcesu wcale nie jest potrzebne terrarium. Wystarczy słoik z odrobiną wody na dnie (którą będziesz regularnie uzupełniać) i z pewnością nie trzeba pestki nakłuwać. Możesz również umieścić pestkę bezpośrednio w ziemi, pamiętając o utrzymywaniu stale wilgotnego podłoża - w tym przypadku pozostawiłbym czubek pestki odkryty, tak jak widać na zdjęciach. Wszystkie te sposoby powinny się sprawdzić. Nie ma jednego słusznego przepisu na awokado z pestki i z pewnością nie można precyzyjnie wskazać jak szybko roślina wyrośnie. Jedna pestka będzie potrzebowała kilkunastu dni, inna kilku miesięcy, a z niektórych nigdy nic nie wyrośnie. Tych ostatnich na szczęście jest jednak najmniej :)
Co prawda nie jestem ogrodnikiem, ale nie wygląda na trudne, a awokado w domu..ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńDlatego warto spróbować samemu. Największa trudność to zdobycie pestki - trzeba najpierw uporać się z otaczającym ją miąższem... ;)
Usuńja tak z tydzien temu nakłułem i stoi to to w pojemniku przy oknie z wodą, czekam, wodę uzupełniam.
OdpowiedzUsuńobaczę co z tego wyrośnie. i czy cokolwiek. czemu na patyczkach? bo taką stronę znalazłem i tak zastosowałem się. no ale w przyszłości będę eksperymentował z innymi metodami także :-)
Warto popróbować różnych sposobów. Awokado z pestki, to ciekawy i prosty eksperyment dostępny dla każdego. A przy okazji jeśli skusisz się na zjedzenie owocu, z pewnością wyjdzie Ci to na zdrowie :)
UsuńSzukam szukam .Mam z 5 szt. młodych roślin awokado. (z pestki) Chcę żeby się rozrosły .Wiem że trzeba je przyciąć. Nie chcę zrobić błędu i mam wątpliwości .Kiedy ,ile uciąć i co potem ?
OdpowiedzUsuńCo masz na myśli pisząc, że chcesz żeby się rozrosły? Czym innym jest wzrost w górę, tak aby roślina była jak najwyższa, a czym innym zagęszczanie korony, czyli jak największa liczba bocznych gałązek. W hodowli awokado nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale ogólne zasady są zwykle podobne dla większości roślin. Przycinanie generalnie nie jest obowiązkowe. W pierwszej kolejności (szczególnie gdy rośliny są jeszcze młode) trzeba zadbać o odpowiednią ilość światła i wilgoci.
Usuń